Obserwuj w Google News

Laura Breszka ostro o TVP. Aktorka "Pensjonatu nad rozlewiskiem" krytykuje: "Nie jest wam wstyd?"

2 min. czytania
15.09.2020 17:32

Laura Breszka to polska aktorka telewizyjna, znana z takich produkcji, jak "Pensjonat nad rozlewiskiem" oraz "Singielka". Gwiazda postanowiła podzielić się z internautami swoją opinią na temat TVP. Jest oburzona tym, co ostatnio zobaczyła.

Laura Breszka
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/East News

Laura Breszka to znana polska aktorka telewizyjna, teatralna i dubbingowa. Widzowie poznali ją dzięki roli Agnieszki w serialu "Julia". Pojawiła się także w wielu produkcjach Telewizji Polskiej, między innymi "Ciszy nad rozlewiskiem" oraz "Pensjonatu nad rozlewiskiem". Grała także epizodyczne role w takich serialach, jak "Ojciec Mateusz", "Na dobre i na złe" czy "M jak miłość". Aktorka jest aktywna także w mediach społecznościowych, gdzie publikuje prywatne zdjęcia i dzieli się osobistymi przemyśleniami.

Niedawno Laura Breszka postanowiła zdradzić, co sądzi o informacjach przekazywanych na TVP. W ostatnich dniach głośno mówi się o zachowaniu Rafała Trzaskowskiego. Prezydent miasta stołecznego Warszawy oraz kandydat na prezydenta Polski w wyborach prezydenckich 2020 został nagrany w klubie, gdy prosił DJ-a o zmianę muzyki. Polityk argumentował swoją prośbę tym, że "miasto jest jego". Wpadka prezydenta Warszawy szybko została wykorzystana przez jego politycznych przeciwników.

Zobacz także:  Laura Breszka topless. Gwiazda polskich seriali pokazała się nago w słusznej sprawie

Laura Breszka ostro o TVP. "Przykro mi, że mieszkam w takim kraju"

Laura Breszka przyznała w relacji na InstaStory, że jest oburzona tym, w jaki sposób wyglądają programy informacyjne Telewizji Polskiej.

- Drogie TVP, nie jest wam wstyd? Czy Trzaskowski nie ma prawa podejść do DJ-a i poprosić o zmianę muzy w swoim wolnym czasie? Czy naprawdę jesteście...? No niestety jesteście. Tak mi jest przykro, że mieszkam w takim kraju. TVP reprezentuje władzę. Wstydzilibyście się za siebie. Zastanówcie się, co by było, gdyby was zaczęto rozliczać za czas niespędzony w Sejmie? Gdzie byście wtedy byli? W więzieniu. Próbowałam oznaczyć w moim poście TVP, patrzę a stacje ma w swoim nicku "Bądźmy razem". Wstydu nie macie - podsumowała aktorka

Internauci w komentarzach zgadzają się z wypowiedzią Laury i chwalą, że otwarcie o tym mówi.