Obserwuj w Google News

Książę Harry przegrał w sądzie, ale to nie koniec. Musi zwrócić milion funtów

2 min. czytania
16.04.2024 12:57

Książę Harry przegrał sprawę sądową o prawo do policyjnej opieki podczas pobytów w Wielkiej Brytanii. Okazuje się, że nie jest to jedyna porażka, którą syn Karola III musi przełknąć. Sąd nie przychylił się do jego wniosku o częściowe zwolnienie z kosztów rozpraw. Teraz Sussexa czeka zapłata gigantycznego rachunku, opiewającego na milion funtów.

Książę Harry musi zapłacić milion funtów
fot. DON MACKINNON/AFP/East News

W zagranicznych mediach pojawiły się informacje o kolejnej sądowej porażce księcia Harry'ego. Od Wielu miesięcy młodszy syn króla Karola III walczył o prawo do policyjnej opieki podczas jego pobytów w Wielkiej Brytanii. Zostało ono cofnięte, kiedy książę i jego żona, Meghan Markle, postanowili wycofać się z oficjalnego życia w rodzinie królewskiej. Harry przez ponad dwa i pół roku walczył o ochronę, jednak sprawę przegrał.

Jak informuje The Telegraph, roszczenie księcia zostało oddalone jeszcze w lutym. W poniedziałek 15 kwietnia brytyjskie media dotarły do dokumentów, z których wynika, że sędzia odrzucił apelację sussexa, a także jego wniosek o częściowe zwolnienie z kosztów sądowych. Teraz, poza porażką w sądzie, Harry będzie musiał zmierzyć się również z olbrzymim wydatkiem, wynoszącym aż milion funtów.

Książę Harry po przegranej w sądzie musi zwrócić milion funtów

W 2020 roku brytyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zdecydowało, że książę Harry i Meghan Markle nie będą już objęci automatyczną ochroną osobistą podczas pobytów w Wielkiej Brytanii. Z decyzją taką książę Harry od początku się nie zgadzał. Jego prawnicy podnosili, że decyzja taka była "niezgodna z prawem i niesprawiedliwa", a do tego podjęta bez należytego przeanalizowania skutków potencjalnego ataku na syna brytyjskiego króla. Sąd jednak całkowicie oddalił te zarzuty, uznając, że procedury były zasadne.

Redakcja poleca

Sędzia podniósł także, że to, co książę adresował w apelacji, zostało już wcześniej przeanalizowane podczas rozprawy sądowej. Uznano, że wobec wskazywania "tego samego rodzaju błędów", które zidentyfikowano w pierwszym orzeczeniu, "nie ma istotnych przesłanek do rozpatrzenia odwołania".

Książę Harry wnosił również o ograniczenie kosztów sądowych do 40 procent, jednak sąd do tego się nie przychylił, a sussex musi ponieść aż 90 procent z nich. Jest to suma rzędu miliona funtów, która może porządnie nadszarpnąć i tak podobno wątłe już finanse Harry'ego i Meghan. Daily Mail przekazał, że 15 kwietnia Harry otrzymał nakaz zapłaty tej kwoty. Teraz młodszy syn Karola III może iść z problemem do Sądu Apelacyjnego, ale nie jest jeszcze jasne, czy zamierza z tego skorzystać.

Źródło: Radio ZET/The Teleghraph/Daily Mail

Nie przegap