Obserwuj w Google News

Dramat gwiazdy polskiego reality show. Jej partner trafił do więzienia

Anna Skalik
3 min. czytania
11.05.2023 11:46

Magda Pyznar dała się poznać tysiącom widzów popularnego formatu "Warsaw Shore", w którym zaliczyła aż cztery sezony. Po programie celebrytka zapragnęła się ustatkować i założyć rodzinę. Niestety, przeżyła wtedy olbrzymi dramat. Na krótko po narodzinach dziecka, jej ukochany niespodziewanie trafił do więzienia. Gwiazda okupiła to załamaniem nerwowym.

Magda Pyznar z Warsaw Shore
fot. Instagram/@magda.pyznar/screen

" Warsaw Shore" to polska edycja popularnego formatu, emitowanego w wielu krajach na całym świecie. Młodzi ludzie na kilka tygodni zamykani są w jednym domu, gdzie razem imprezują. Często wychodzą razem także "na miasto", gdzie w klubach bawią się niekiedy dosłownie - do upadłego.

Jedną z uczestniczek polskiej edycji była Magda Pyznar, która przez cztery sezony programu świetnie bawiła się w willi, korzystając ze wszystkich uciech tamtego życia. Obecnie uczestniczka ma 32 lata i już jakiś czas temu zapragnęła stabilizacji. Związała się z mężczyzną, który, jak się potem okazało, wpadł on w konflikt z prawem. Opowiedziała o tym podczas niedawnego wywiadu dla TVN.

Magda Pyznar z "Warsaw Shore" przeżyła dramat. Miała myśli samobójcze

W rozmowie z TVN była celebrytka przyznała, że po tym, jak jej partner trafił do więzienia, przeżyła prawdziwy dramat. Kilka dni wcześniej urodziła dziecko. Z powodu cesarskiego cięcia było jej trudno od razu wejść w nową rolę i zająć się dzieckiem, a aresztowanie ukochanego było największym ciosem. Po doświadczonej traumie miała myśli samobójcze.

To było straszne, ponieważ kobieta, która rodzi dziecko, to już targają nią emocje. To nowa rzeczywistość, kobiety często mają depresję poporodową. Po pięciu dniach zostałam sama z dzieckiem. Prawie na moich oczach to się stało, więc traumatyczne przeżycie. Ja naprawdę, pomimo tego, że byłam silna i miałam ogromne wsparcie wszystkich dookoła, to miałam takie myśli, że wyjdę po prostu i skoczę z balkonu

- przekazała smutno w wywiadzie, który pojawił się w " Dzień dobry TVN".

Po aresztowaniu mężczyzna wyszedł jeszcze na krótko za kaucją, ale potem znowu trafił za kraty. To jednak mocno zmieniło sytuację, ponieważ mała Zuzia w tym czasie więcej czasu spędzała z tatą, z którym się bardzo zżyła. Gwiazda "Warsaw Shore" nie wie, kiedy powie swojej córce, że jej tata jest w więzieniu.

- Zuzia jest bardzo mocno związana z tatą, ponieważ wręcz to on spędzał z nią więcej czasu, bo ja miałam jakieś eventy czy warsztaty taneczne. On też nigdy mnie nie zatrzymywał, dawał mi się rozwijać, wspierał mnie bardzo mocno. Na razie Zuzia uważa, że tata jest w szpitalu. Nie wiem, kiedy powiem jej prawdę. Myślę, że musi dać mi trochę czasu, ponieważ jest mała - tłumaczy Magda Pyznar.

Magda Pyznar z "Warsaw Shore"dziękuje fanom za wsparcie

Fragment wywiadu Magda Pyznar opublikowała na swoim Instagramie. Dodała do tego wymowne słowa. Ma nadzieję, że jej historia pomoże innym kobietom w ich wzlotach i upadkach.

Wywiad nie potrzebuje już żadnego komentarza, ponieważ widać w nim każdą emocję. Dziękuję wam obserwatorki/obserwatorzy za to, że dajecie mi tu komfort bycia sobą. Ze wzlotami i upadkami. Dlatego właśnie zdecydowałam się na tę prawdę. Mam nadzieję, że dzięki temu wywiadowi pomogę również innym kobietom - nie jesteście same, a moim kolejnym ruchem będzie aktywne wspieranie was. Pisząc to, płaczę, ale już tylko ze szczęścia i ulgi. Dziękuję też tej garstce bliskich osób, którzy wiedzieli wcześniej i nigdy nie oceniali, a okazywali ogromne wsparcie. Wsparcie - właśnie ono potrzebne jest tym, których kochamy - przekazała zapłakana gwiazda.

wszystkie-afery-antka-królikowskiego
7 Zobacz galerię
fot. TRICOLORS/East News, Pawel Wodzynski/East News