Doda nie chce zrobić tego ze swoim partnerem. Widzom będzie przykro
Doda cieszy się kolejnymi dniami spędzonymi u boku Dariusza Pachuta. Zakochani wydają się nierozłączni. Artystka jednak nie chce wpuścić go do jednej ze sfer swojego życia.

Reality show "Doda. 12 kroków do miłości" okazało się prawdziwym strzałem w dziesiątkę. Nie od dziś przecież wiadomo, że była uczestniczka "Big Brothera" w takich formatach czuje się jak ryba w wodzie. Założenie telewizyjnego show było proste: Doda randkuje z dwunastoma mężczyznami, których wybrała produkcja, a następnie wybiera tego jedynego. Dla wokalistki była to jednak historia bez happy endu. Żaden z przedstawionych jej mężczyzn nie podbił jej serca, choć czasami widzom wydawało się, że Doda dała się zauroczyć.
Zobacz także: Doda przesadziła z retuszem. „Gdzie palce?”
Czy Doda poprowadzi program z Dariuszem Pachutem? Wokalistka odpowiada
Wybrankiem artystki jest Dariusz Pachut. To z nim Doda wybrała się w środku zimy w romantyczną podróż do Wietnamu.
Po powrocie do kraju Doda rzuciła się w wir pracy. Podczas jednego z niedawnych wywiadów z Plotkiem stwierdziła, że nie ma zamiaru prowadzić reality show ze swoim partnerem.
— Broń Boże. Absolutnie. Nigdy w życiu bym czegoś takiego nie zrobiła. Wolę zachować swój mir domowy dla siebie, swoją codzienność dla siebie. Już wystarczy tych filmów wakacyjnych i zdjęć z urlopu. Już wszyscy się pocieszyliśmy tymi wojażami, fani również i wystarczy tego — powiedziała.
Taka odpowiedź może zasmucić widzów, którzy liczyli, że zobaczą zakochanych w roli gospodarzy programu telewizyjnego. Należy jednak zrozumieć i uszanować decyzję Dody, która nie chce łączyć swojego życia zawodowego z prywatnym. Przecież z takiego połączenia często może wyjść mieszanka wybuchowa.
Źródła: RadioZET.pl/Plotek.pl