Obserwuj w Google News

Agata Młynarska wyznała prawdę o chorobie. Jak sobie radzi?

2 min. czytania
07.11.2022 08:01

Agata Młynarska na co dzień zmaga się z chorobą Leśniowskiego-Crohna i fibromialgią. Dziennikarka nie kryje, że problemy zdrowotne znacznie wpłynęły na jej życie. Niedawno na jej instagramowym profilu pojawił się szczeery post, w którym opowiedziała o konsekwencjach swoich schorzeń.

Agata Młynarska wyznała prawdę o chorobie. Jak sobie radzi?
fot. Artur Zawadzki/REPORTER

Agata Młynarska jest jedną z twarzy polskiej telewizji. Ma na swoim koncie także kilka kreacji aktorskich. Na srebrnym ekranie pojawiła się m. in. w "Rodzinie Leśniewskich i w "Klasie na obcasach". Na tym nie koniec! Młynarska miała też szansę zabłysnąć na wybiegu. Jednak aktorstwo i modeling najwyraźniej nie dawały jej takiego spełnienia jak praca w redakcji. Na początku lat 90. Agata Młynarska rozpoczęła wieloletnią przygodę z dziennikarstwem telewizyjnym.

Efektem jej pracy była rosnąca rozpoznawalność. Młynarska szybko zaskarbiła sobie sympatię widzów, którzy z zainteresowaniem śledzili jej poczynania - zarówno zawodowe, jak i prywatne. To właśnie wydarzenia z życia prywatnego dziennikarski mogły być dla jej fanów największym wstrząsem. Młynarska poinformowała, że zmaga się z dwiema chorobami - fibromialgią i chorobą Leśniowskiego-Crohna.

Zobacz także: Agata Młynarska narzeka na telewizję: „Wygląd stał się ważniejszy od wszystkiego”

Agata Młynarska "bez filtra"

Problemy zdrowotne zmusiły Agatę Młynarska do zmiany dotychczasowych nawyków. Niedawno na Instagramie pojawił się wpis, w którym dziennikarka przyznała, że ze względu na swoje zdrowie musiała ograniczyć wizyty u fryzjera i kosmetyczki.

- Na tych zdjęciach widzicie mnie bez filtra - napisała, pokazując się fanom w naturalnym wydaniu.

- Dłuższy czas nie odwiedzałam fryzjera, kosmetyczki, speców od urody i dobrego wyglądu - dodała.

Młynarska zaznaczyła jednak, że pogodziła się z chorobami i choć związany z nimi ból wciąż daje się jej we znaki, ona wciąż potrafi cieszyć się życiem.

- Uwagę mam zwróconą ku sobie, temu jak zadbać o ciało, które złośliwie, nie chce mi odpuścić bólu. Sporo energii zabiera mi poranne „ogarnięcie” siebie. I ok. Zaakceptowałam to - tłumaczyła.

Źródło: RadioZET.pl