Obserwuj w Google News

Xavier Wiśniewski zmagał się z poważną chorobą. „Czułem, że nikt mnie nie chce i jestem nikomu niepotrzebny”

2 min. czytania
30.05.2022 19:08

Xavier Wiśniewski w ostatnim czasie przeszedł wiele zawirowań. Między innymi chciał studiować dziennikarstwo, jednak rzucił zajęcia jeszcze przed końcem pierwszego semestru. Aktualnie rozwija się muzycznie i artystycznie, pracuje nawet u swojego ojca. W rozmowie z „Faktem” wyznał, że przez kilka lat zmagał się z depresją.

Xavier Wiśniewski
fot. screen Instagram m_wisniewski1972

Xavier Wiśniewski w czerwcu będzie obchodzić 20. urodziny. Chociaż aktualnie cieszy się z postępującej kariery i nowych pomysłów do zrealizowania, to przechodził w życiu bardzo ciężki okres. Depresja sprawiła, że zamknął się w sobie i uważał, że jest „niepotrzebny”.

Zobacz także:  Xavier Wisniewski zdradził kulisy pracy dla swojego ojca. Ile zarabia u Michała Wiśniewskiego?

Xavier Wiśniewski zmagał się z depresją

- Przez około pięć lat zmagałem się z ciężką depresją. Brakowało mi spokoju. Byłem gdzieś z tym wszystkim sam. Moi koledzy popełniali samobójstwa i to był bardzo ciężki moment. Bardzo się zamknąłem w sobie. Czułem, że nikt mnie nie chce i jestem nikomu niepotrzebny – wyznał Xavier Wiśniewski w rozmowie z „Faktem”.

Syn Mandaryny i Michała Wiśniewskiego pokusił się również o bardzo smutne stwierdzenie. Nie miał wsparcia w bliskich znajomych i czuł się osamotniony oraz wykluczony. Sądził nawet, że lepiej by było, gdyby w ogóle przestał istnieć.

- Przechodziło mi przez myśl, że lepiej by było, jakby mnie nie było. Czułem, że wszystkim będzie lepiej, jeśli mnie nie będzie. Na dodatek moi bliscy znajomi, których wtedy miałem, obrócili wszystkich przeciwko mnie i zakazali im ze mną rozmawiać – opowiadał Xavier Wiśniewski.

- Przez parę lat prawie z nikim nie rozmawiałem. Pomogła mi muzyka i działania artystyczne. Już jest lepiej. Mam nadzieję, że zabierając głos publicznie, dam innym nadzieję, że nie są sami. Jesteśmy takim krajem, w którym często, gdy ktoś się czuje źle, to w społeczeństwie jest odpychany na bok. A czasem pięciominutowa rozmowa jest komuś w stanie naprawić dzień – tłumaczył syn Michała Wiśniewskiego.

Redakcja poleca

Już wcześniej Xavier Wiśniewski odnosił się do swoich problemów psychicznych i tego, jak sobie z nimi radzi. Woli postawić na muzykę niż zobowiązujące sesje u psychologa. Tłumaczył to podczas rozmowy z „Pudelkiem” na Polsat Superhit Festival.

- Moja muzyka wielu osobom pomogła, dała im trochę ulgi. Tak samo tańce. Chodziłem do psychologa szkolnego, ale efekt był odwrotny. Tata chciał, żebym poszedł do psychologa, moja dziewczyna też wspominała o tym, ale to nie dla mnie. Każdy powinien robić dla swojego zdrowia to, co czuje. Sama rozmowa ze sobą jest bardzo potrzebna – mówił Xavier Wiśniewski.

Rzeczywiście, utwór „Bies”, w którym rapuje Xavier Wiśniewski i do którego napisał słowa, spotkał się z dobrym przyjęciem słuchaczy. Co więcej, opieką artystyczną otoczył go wtedy sam Sebastian Fabijański – brat jego dziewczyny. Szykuje się również kolejny muzyczny projekt, tym razem we współpracy z Michałem Wiśniewskim. Ojciec i syn wykonają cover Falco „Out od the dark”.

RadioZET.pl/Fakt.pl

Zobacz także:  Gwiazdy, które cierpiały na depresję [ZDJĘCIA]