Sandra Kubicka zapowiada książkę. Obnaży kulisy show-biznesu? "Zdemaskować kilka osób"
Sandra Kubicka, jedna z najpopularniejszych polskich modelek, zapowiedziała, że myśli o wydaniu autobiografii. Myśli o "zdemaskowaniu" kilku osób i pokazania nie tylko swojej historii, ale także zdradzeniu kulis show-biznesu.
Sandra Kubicka to polska modelka, której jako jednej z niewielu udało się odnieść ogromny sukces poza granicami naszego kraju. Urodzona w Łodzi w styczniu 1995, w wieku zaledwie 13 lat przeprowadziła się z rodziną do Stanów Zjednoczonych i tam rozpoczęła karierę przed obiektywami fotografów. Na swoim koncie ma współpracę z renomowanymi markami i sesje zdjęciowe dla tak prestiżowych magazynów jak "Treats!", "Playboy" czy "Maxim", które umieściło Sandrę na liście „100 najseksowniejszych nazwisk Ameryki”.
Polscy widzowie doskonale pamiętają Sandrę z 10. edycji "Tańca z gwiazdami", gdzie poradziła sobie świetnie, zajmując ostatecznie 3. miejsce. Pandemia koronawirusa skłoniła ją do przyjazdu do Polski. Obecnie zajmuje się prowadzeniem własnej linii kosmetyków i rozważaniem kolejnych etapów życia i kariery. Okazuje się, że ma już pomysł na nową aktywność. Modelka chciałaby napisać książkę, która opowie nie tylko o niej, ale także kulisach show-biznesu.
Sandra Kubicka wyda autobiografię? Może zdemaskować celebrytów
W rozmowie z portalem Jastrząb Post Sandra Kubicka zdradziła, że myśli o podzieleniu się historiami ze swojego życia prywatnego i zawodowego w książce. Na kartach autobiografii mogłaby nie tylko pokazać ciężką pracę modelek, ale także zdradzić kilka kontrowersyjnych faktów.
- Chcę napisać książkę i opowiedzieć od początku, jak moje życie wyglądało, gdy byłam dzieckiem, bo myślę, że bardzo dużo się wydarzyło. Później ten modeling. Trochę zdradzić sekretów gwiazd, zdemaskować kilka osób - poinformowała.
Kubicka nie ukrywa, że książka mogłaby być niewygodna dla środowiska modelingu i kilku znanych postaci. Wspomniała nawet o tym, że w ten sposób mogłaby pożegnać się z aktywnością w show-biznesie.
- Chyba bardziej powinni bać się w Stanach. Bardziej bym chciała powiedzieć, jak to tam wygląda. Później bym chciała, żeby moja książka miała taki happy end i chciałabym, żeby to było moje własne dziecko. Taki mam plan, żeby ta książka była moim „exitem” z show-biznesu - czytamy.
Z pewnością dla wielu osób książka Sandry byłaby nie lada gratką.
Tu się dzieje
