Obserwuj w Google News

Rolnik szuka żony: Borysewicz ostro o zaniedbanych matkach. Jej komentarz wywołał burzę

3 min. czytania
19.06.2020 14:28

Małgorzata Borysewicz z programu "Rolnik szuka żony" rozsierdziła fanki komentarzem na temat kobiet w ciąży i świeżo upieczonych mam, które się nie malują. Żona Pawła pokusiła się o wyznanie, które nie spodobało się jej fankom.

Małgosia Borysewicz z "Rolnik szuka żony"
fot. Instagram:@rolnikwszpilkach

Małgorzata Borysewicz była uczestniczką 4. edycji "Rolnik szuka żony". Jako jednej z niewielu rolniczek biorących udział w show udało jej się znaleźć miłość przed kamerami. We wrześniu 2018 roku poślubiła Pawła Borysewicza, z którym wkrótce doczekała się syna. Niedawno para rolników poinformowała fanów, że spodziewa się kolejnego dziecka. 

Gwiazda programu "Rolnik szuka żony" jest aktywna w mediach społecznościowych, gdzie chętnie dzieli się rodzinnymi zdjęciami oraz odpowiada na pytania swoich obserwatorek. Często również zamieszcza fotografie z imprez, na których pojawia się w eleganckich kreacjach i makijażu. Na co dzień rolniczka nosi wygodne ubrania do pracy, ale nie ukrywa, że lubi podkreślać swoją kobiecość. Szczególnie teraz, gdy jest w ciąży, stara się dbać o wygląd. Ostatnio pochwaliła się fankom zdjęciem z sesji makijażowej. 

Rolnik szuka żony: Małgosia Borysewicz jest w drugiej ciąży. Pochwaliła się brzuszkiem [FOTO]

Rolnik szuka żony: Małgosia Borysewicz nie lubi nieumalowanych kobiet w ciąży

Żona Pawła Borysewicza zafundowała sobie profesjonalny makijaż w nowo otwartym salonie piękności. Efektami pochwaliła się na Instagramie. Przy okazji pokusiła się o kontrowersyjne stwierdzenie, że nie lubi, gdy kobieta w ciąży chodzi nieumalowana. 

Balansowanie na krawędzi od Kopciuszka w gumowym obuwiu płaskim do rolniczki w szpilkach ma swoje odbicie w braku może nie tyle czasu, a może tylko w wyborze działań, które mam wpojone, by zrobić. Wiecie co, zmieniło się ostatnio to, że wolę być ludzka. Lubię też od czasu do czasu wsunąć te szpilki i naprawdę nie lubię kobiet w ciąży bez grama makijażu (choć odrobina zamienia bladość w podkreślenie kobiecego w tym czasie uroku). Nad systematyką pewnie nie popracuję, na bank dalej będę ogarniać wsio w jeden wieczór. Mąż jest bardziej w tym skrupulatny - napisała Gosia. 

Pod postem zawrzało. Wielu użytkowniczkom nie spodobała się uszczypliwa uwaga Gosi pod adresem świeżo upieczonych mam, które nie mają czasu o siebie zadbać.

Wygląda Pani pięknie. Proszę jednak odpowiedzieć sobie na pytanie, jak czułaby się Pani, gdyby po nieprzespanej nocy, zmęczeniu, bez zrobionego makijażu ktoś powiedział Pani, że nie lubi nieumalowanych kobiet w ciąży? Osobiście poczułabym się źle, byłoby mi przykro. Kobieta powinna rozumieć drugą kobietę, nie mam na myśli zaniedbania. Ale makijaż o niczym nie świadczy. [...] Czy każda z nas musi być umalowana, żeby była lubianą przez inne kobiety? - zapytała jedna z internautek. 

Gosia próbowała wytłumaczyć, że posiadanie małego dziecka nie powinno stanowić wymówki, by rezygnować z mycia włosów, makijażu czy atrakcyjnego ubioru. Gwiazdy "Rolnika" ma dość wizerunku typowej matki Polki - wiecznie umęczonej i zaniedbanej cierpiętnicy.  

Przekaz był taki: nie podoba mi się wygląd kobiet bez makijażu. Każda z nas ma gorszy dzień, zarówno Pani jak i inne mamy. Strasznie jest mi przykro z tego, że z macierzyństwa robi się gehennę i niemożność funkcjonowania jako kobieta. To przykre - powiedziała.

Na zarzuty, że nie każda mama dysponuje odpowiednim wsparciem, by znaleźć czas dla siebie, Małgosia odparła:

Mój make-up trwa 5 minut, uważasz, że to wymaga wsparcia? Po porodzie prysznic życia trwał 15 sekund... Dla mnie to nie jest tłumaczenie - ucięła gwiazda "Rolnika".