Obserwuj w Google News

Robert Gonera wywołał skandal i zniknął z mediów. Nie działo się u niego najlepiej. Co dziś robi?

2 min. czytania
01.04.2021 15:02

Robert Gonera wycofał się z mediów po skandalu na ramówce TVN. Aktor długo nie miał dobrej passy, zarówno w życiu prywatnym jak i zawodowym. Pandemia dołożyła kłopotów z pracą. Teraz gwiazdor "Długu" powrócił w nowym projekcie. 

Robert Gonera
fot. VIPHOTO/East News

Robert Gonera to aktor znany z wielu kreacji teatralnych i filmowych. Uznanie przyniosły mu role w "Samowolce", "Grach ulicznych" i "Długu". Za rolę w tym ostatnim został nagrodzony Orłem. Od kilku lat artystę częściej można podziwiać w serialach. Zagrał  m.in. w "Glinie", "Oficerach", "Determinatorze", "Belfrze" oraz "Koronie królów" i "Na Wspólnej".

Gonera jakiś czas temu zniknął z mediów. Przyczynił się do tego skandal na prezentacji wiosennej ramówki TVN w 2019 roku. Podczas spotkania aktor dziwnie się zachowywał. Usiadł na podłodze w strefie przeznaczonej dla mediów i niemiło odpowiadał na pytania. Jego komentarze rzucane w kierunku innych gości wprawiały w osłupienie. Gdy na scenie pojawiła się Magda Gessler, Gonera krzyknął: "Brawo bufetowa!", z kolei na potknięcie Doroty Wellman o krzesło aktor zareagował słowami: "Uważaj babciu". Zdarzyło mu się także wygwizdać paru celebrytów, a potem w dziwaczny sposób robił im zdjęcia. 

Robert Gonera wraca po skandalu w hiphopowym klipie "A2"

Gonera nie chciał komentować swojego zachowania na ramówce. Wiadomo jednak, że miał za sobą trudny czas. Po rozpadzie drugiego małżeństwa i podziale majątku aktor borykał się z problemami finansowymi. Sytuację pogarszało uzależnienie od alkoholu. Gonera wyznał w programie Andrzeja Sołtysika w TTV, że otarł się o bezdomność, mieszkał w samochodzie i nie miał pieniędzy na benzynę, by dojechać na plan zdjęciowy. Po latach udało mu się stanąć na nogi. 

Po 25 latach obcowania z alkoholem porzuciłem go. To była bardzo ciężka droga i ogromna determinacja. Od czterech lat nie piję - ogłosił z dumą.  

Po wydarzeniu na ramówce Gonera na jakiś czas zniknął z mediów. Swoją nieobecność "na salonach" tłumaczył brakiem znaczących ról. Niemniej gwiazdor "Długu" nie wypadł całkowicie z obiegu. Chwytał się różnych przedsięwzięć, także mniej ambitnych, ale dochodowych, żeby nie czuć bezsilności, gdy trzeba płacić rachunki, a na koncie pusto - jak to ujął w wywiadzie. 

W czasie pandemii artysta nie ma lekko, ale na szczęście udaje mu się zdobywać pracę przy mniejszych projektach. Parę dni temu Robert Gonera pojawił się w klipie rapera PRO8L3M - "A2". Ponadto zagrał jedną z głównych ról w filmie "Serce oskarżycielem" Zespołu Filmowego Harmider oraz zaangażował się w czytanie "Boskiej komedii". 

Zbaczacie, jak znany aktor wypadł w teledysku "A2".

Paweł Królikowski nie miał zagrać Kusego. Kto mógłby go zastąpić w serialu "Ranczo"?