Oceń
Klaudia El Dursi zyskała ogromną popularność po występie w 9. edycji "Top Model". Nie udało jej się zwyciężyć, ale niezwykłą urodą i imponującą figurą zapadła w pamięć i szybko otrzymała propozycję prowadzenia randkowego show "Hotel Paradise". Z powodzeniem wykorzystała także zdobyty rozgłos, dziś jest jedną z czołowych krajowych celebrytek, której profil na Instagramie obserwuje już ponad 820 tysięcy ludzi, a niejednokrotnie odważne zdjęcia zachwycają internautów. Klaudia często pojawia się w mediach, udziela wywiadów i jest zapraszana na branżowe imprezy.
Z pewnością za jedną z tego typu imprez można uznać głośny ślub Karoliny Pisarek, która także zawdzięcza popularność udziałowi w "Top Model". 24-latka w piątek 10 czerwca wyszła za mąż za biznesmena Rogera Sallę. Od dłuższego czasu mówiło się o imponującej imprezie, na którą zakochani mieli nie żałować funduszy. Rzeczywiście, na zdjęciach ze ślubu i wesela wyraźnie widać, że młoda para wykosztowała się, by zapewnić wspaniałą oprawę tego wyjątkowego dnia, a zaproszonym gościom szampańską zabawę. Wśród gwiazd, które świętowały ze świeżo upieczonymi małżonkami, znalazł się także Klaudia, która najwyraźniej bawiła się doskonale. Świadczyć może o tym fakt, że po weselnych szaleństwach potrzebowała podłączenia pod kroplówkę.
Klaudia El Dursi pod kroplówką. Po weselu Karoliny Pisarek potrzebowała pomocy?
Dzień po weselu Karoliny Pisarek i poprawinach na Instastory Klaudii El Dursi pojawił się post, w którym modelka poinformowała, że po świetnej zabawie musiała mierzyć się z jej następstwami.
- Dzień dobry. Oj, dzień dobry, w sumie godzina 17.00, mówię dzień dobry, nie jest dobrze. Ten dzień po nigdy nie jest dobry. Co by tu więcej powiedzieć. Chyba nic, bo na więcej nie mam sił - opisała swoje samopoczucie.
Być może Klaudia postanowiła pomóc sobie coraz bardziej popularną wśród gwiazd kuracją witaminową, bowiem na jednej z relacji widzimy celebrytkę podpiętą do kroplówki. Jej opis "już będzie dobrze" wskazuje, że El Dursi walczyła z "syndromem dnia wczorajszego" przy pomocy witamin. W sieci pojawiły się komentarze osób, które surowo oceniają modelkę.
- Serio, jest czym się chwalić. Kaca z powodu braku umiaru leczyć kroplówką. Ale cóż pewnie chciała mieć za free w zamian z reklamę. Wstydu nie ma.
- Wstyd! Jakieś to obleśne!
- Dzieci mogą być dumne, mamusia po takiej srogiej libacji, że aż potrzebuje kroplówki.
- Takie wpisy pokazują pustotę ich autorów, ma się czym chwalić, osoby chore i cierpiące z powodów zdrowotnych cierpią z wenflonem, a ta leczy kaca i jeszcze się chwali, co za fusy - czytamy.
Oceń artykuł