Katarzyna Ankudowicz straciła dziecko. Gwiazda "BrzydUli" o traumatycznym przeżyciu. "Bezbronna" [FOTO]

Katarzyna Ankudowicz to popularna polska aktorka, którą doskonale znają wielbiciele krajowych produkcji telewizyjnych. Karierę rozpoczynała w 2002 roku od epizodycznych ról w między innymi w "Dniu świra", "M jak Miłość" czy "Plebanii", popularność przyniosła jej kreacja Sylwii Nowik w komediowym serialu "Bulionerzy". Na swoim koncie ma także udział w "Czasie honoru", "Blondynce", "Pierwszej miłości" i "Mamuśkach". Od 2020 roku wciela się w postać Angeliki w nowej odsłonie " BrzydUli", a w 2021 mogliśmy oglądać ją jako Ewę Matys w " Przyjaciółkach". Katarzyna brała udział w 3. edycji "Twoja twarz brzmi znajomo" i prowadziła show "SuperDzieciak" w duecie z Wojciechem "Łozo" Łozowskim.

Prywatnie Ankudowicz 2016 roku poślubiła szefa firmy nagłośnieniowej Mikołaja. Małżonkowie w 2020 roku powitali na świecie córeczkę Konstancję. Na profilu Katarzyny na Instagramie nie brakuje rodzinnych zdjęć, jednak aktorka stara się ukrywać twarz swojej pociechy. Zdecydowała się jednak na podzielenie z fanami wyjątkowo smutną historią. Gwiazda zaszła w ciążę po raz drugi, jednak okazało się, że ciąża nie przetrwa. Osobiste wyznanie wzruszyło wielbicieli aktorki "BrzydUli".

Oto 10 gwiazd, które nie chcą mieć dzieci [ZDJĘCIA]

10 Zobacz galerię

fot. Kathy Hutchins / Shutterstock.com

Redakcja poleca

2

Greta Burzyńska dokonała coming outu. Aktorka z "Na Wspólnej" pokazała zdjęcia z partnerką [FOTO]

2

Koroniewska opublikowała zdjęcie topless. Jest wściekła na Instagram. "Skromne, matczyne miseczki" [FOTO]

Katarzyna Ankudowicz straciła dziecko. Gwiazda "BrzydUli" opowiedziała o wstrząsającym przeżyciu

Katarzyna Ankudowicz opublikowała na Instagramie zdjęcie testu ciążowego i wyznała, że miesiąc temu dowiedziała się, że nie zostanie mamą po raz drugi. Niestety, ciąża aktorki nie przetrwała.

- Miesiąc temu, w przeddzień drugich urodzin Koci, dowiedziałam się, że druga ciąża nie przetrwała, że to na pewno koniec. Koniec drugiego miesiąca. Najtrudniejsze było czekanie, aż się sama usunie. Miałam szczęście, że byłam wtedy w domu, a serial miałam po południu. Gdyby to się zaczęło cztery godziny wcześniej na nagraniu w jasnym garniturze, albo dzień wcześniej na wyjeździe ze spektaklem, to bym utonęła - napisała aktorka.

Katarzyna nie ukrywała, że nadal przeżywa ogromną stratę i nie wyobraża sobie, jak zareagowałaby, gdyby straszną wiadomość usłyszała później.

- Minął czas, towarzyszą mi różne uczucia, przeżywam je, myślę. I postanowiłam się tym podzielić. Teraz mam pojęcie, co przeżywały moje koleżanki, czasem kilkukrotnie. To jest bardzo trudne i indywidualne doświadczenie. Rządzi nim przypadek, loteria. Nie wiem, jak okrutne to musi być, kiedy przydarzy się w kolejnych miesiącach, kiedy naprawdę zżyjesz się z płodem i z faktem bycia w ciąży w ogóle. Jestem w tym bezbronna, nie mam wpływu, planu, rozwiązania. Po prostu się dzieje. Czasem się zdarza - podsumowała.

Akudowicz mogła liczyć na wsparcie od wiernych fanek i przyjaciółek, które z pewnością przydadzą jej się w trudnym momencie.