Obserwuj w Google News

Ewelina Lisowska zdradziła, ile teraz waży. "Nigdy w życiu tyle kilogramów nie miałam"

2 min. czytania
21.04.2021 11:57

Ewelina Lisowska pochwaliła się efektem zdumiewającej metamorfozy. Piosenkarka w ostatnim czasie przytyła kilka kilogramów i chętnie chwali się kobiecymi kształtami. Przyznała, że kiedyś taka waga bardzo ją przerażała.

Ewelina Lisowska
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/East News

Ewelina Lisowska zaskoczyła w ostatnim czasie swoich fanów. Piosenkarka przeszła wyjątkową metamorfozę. Choć większość celebrytek dąży do coraz szczuplejszej figury, Lisowska z uśmiechem chwali się dodatkowymi kilogramami. W jednym z ostatnich wpisów na Instagramie zdradziła, dlaczego nie walczy już o bardziej płaski brzuch. Okazuje się, że kiedyś taka waga była dla niej przerażająca. Wokalistka musiała pokonać barierę psychiczną, zerwać z restrykcjami i pokochać swoje nowe ciało.

- Tego zdjęcia miałam nie dodawać! Mój brzuch wydaje się być (lub jest) jeszcze większy niż sądziłam. A może to tylko taki punkt widzenia? Z pewnością zależy on od siedzenia. Czy mam się wstydzić, że nie zrobiłam perfekcyjnej formy na lato? Ciężko mi zaprzeczyć, że żałuję tych wszystkich pyszności, które spożywałam. Z premedytacją nie wyrobiłam się na sezon plażowy! Okazało się, że jednak świat się nie zawalił [...] Dbanie o siebie to też troska o swój komfort psychiczny - napisała Ewelina Lisowska.

Zobacz także:  Ewelina Lisowska zachwyca w bikini. Zdjęcie z plaży rozgrzało internautów [FOTO]

Ewelina Lisowska szczerze o swojej wadze

Ewelina Lisowska opowiedziała o swojej nowej figurze także w "Dzień dobry TVN". Gwiazda w programie śniadaniowym zdradziła, że wrzuciła na większy luz. Przyczyniło się do tego zamknięcie siłowni. Piosenkarka mogła skupić się na innych ważnych dla niej sprawach. Choć nadal lubi sport i aktywność fizyczną, nie chce, aby dążenie do szczupłej sylwetki kontrolowało jej życie. Lisowska chciałaby, aby w mediach społecznościowych częściej pojawiały się zdjęcia różnych ciał - nie tylko tych idealnych. Sama otwarcie przyznała, ile kilogramów przytyła.

- Dziewczyny nie chcą się chwalić dodatkowymi kilogramami, boczkami czy cellulitem. Trzeba mówić o tym głośno, bo szczególnie młode dziewczyny zapatrzone są w świat Internetu i wpadają w kompleksy, które są zbędne. Z wagi 45 kg doszłam do wagi 52 kg, która mnie kiedyś przerażała. Bałam się przekroczyć wagę 50 kg, bo wydawało mi się, że będę jakimś słoniem. Nigdy w życiu tyle kilogramów nie miałam. Okazuje się, że czuję się z tym dobrze - podsumowała.

Fani dziękują Lisowskiej za odwagę i szczerość w pokazywaniu swojej przemiany. Podoba wam się jej nowy wygląd?