Oceń
Eurowizja 2022 za nami, tegoroczny konkurs wzbudzał w Polakach wyjątkowe emocje, ponieważ nasz reprezentant stawiany był w gronie faworytów do zwycięstwa. Pierwsze miejsce byłoby historycznym wydarzeniem, do tej pory najbardziej utytułowanym wykonawcą z Polski pozostaje Edyta Górniak, która z piosenką "To nie ja" zajęła w 1994 roku 2. miejsce. Zdaniem widzów i ekspertów utwór "River" wykonywany przez Krystiana Ochmana mógł powtórzyć ten sukces, a nawet wygrać w 66. konkursie. 22-latek pokazał, że posiada ogromny talent i dał z siebie wszystko, ale niestety nie znalazł się nawet w pierwszej dziesiątce. 12. miejsce dla wielu osób, nie tylko Polaków, było sporą niespodzianką w złym tego słowa znaczeniu.
Zwycięzcą Eurowizji 2022 został zespół Kalush Orchestra, który reprezentował Ukrainę. Grupa w piosence "Stefania" połączyła ludowe brzmienia z nowoczesną stylistyką elektroniczną oraz rapem, a ciekawa i energetyczna mieszanka podbiła serca jurorów i słuchaczy, choć pojawiają się głosy, że nasi wschodni sąsiedzi otrzymali pierwszą nagrodę także jako gest wsparcia w obliczu wojny w Ukrainie. Nietrudno także znaleźć internautów oburzonych faktem, że ukraińscy jurorzy nie przyznali Krystianowi Ochmanowi ani jednego punktu, choć tamtejsi widzowie ocenili występ Polaka aż na 12 punktów.
Eurowizja 2022: Ukraińcy przepraszają Polaków. Krystian Ochman nie otrzymał od jurorów żadnego punktu
Faktem, że Ukraińscy jurorzy nie przyznali żadnego punktu reprezentantowi Polski, oburzeni są także nasi wschodni sąsiedzi. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele wpisów, w którym Ukraińcy przepraszają swoich "polskich braci". Pojawiły się opinie, że decyzja oceniających to wstyd.
- Jestem absolutnie dumna z naszego zwycięstwa! To znaczy, że państwo ukraińskie w końcu się odrodzi! Przepraszam Polaków za pominięcie ich przez jurorów. Straszny wstyd.
- Pytanie do ukraińskiego jury: dlaczego cała piątka ekspertów nie dała ani jednego punktu Polakowi? Polacy, przepraszamy! Odrzućmy nawet naszą przyjaźń Polsko-Ukraińską i załóżmy, że stwierdziliście, że on obiektywnie źle śpiewał. To nie zmienia jednak faktu, że był dziesięć razy lepszy od większości reprezentantów, którym daliście swoje głosy. Głupiutka ława przysięgłych.
- Przyjaciele z Polski nie obrażajcie się! To był wielki błąd jurorów, że nie dali wam żadnego punktu! Wstyd.
- Nasi jurorzy dali ciała! Iryna Fedyszyn powinna się wstydzić! Ochman śpiewa o wiele lepiej niż ty! Zazdrościłaś? Polacy, przepraszamy - czytamy.
Głos zabrał także ukraiński wokalista Taras Topolya.
- Drodzy Polacy, nasz sąsiad, przyjaciel, brat w wartościach i duchu. Przede wszystkim pragnę podziękować za wsparcie, jakiego udzielacie Ukrainie w tym niezwykle trudnym czasie. Wkład Polski jest nie do przecenienia, a jeszcze go do końca nie zrozumieliśmy. Nigdy tego nie zapomnimy, na pewno Ci za to podziękujemy, obiecuję! Ta irytacja ocenami ukraińskiego jury i 0 punktów dla polskiego wykonawcy to nasz wielki wstyd. Nie znam motywacji tych osób, ale zdecydowanie nie zgadzam się z ich decyzją. Za co pragnę przeprosić wszystkich Polaków (...) Nie ma tam symboliki. To tylko głosy jury, które są dokładnym przeciwieństwem opinii całego narodu ukraińskiego. Przecież ani z twórczego punktu widzenia, ani z uniwersalnego punktu widzenia, przedstawiciel Polski nie zasługiwał na tak niską ocenę, bo przemówienie Ochmana było naprawdę wspaniałe, nie mniej wspaniałe niż polityczne i gospodarcze wsparcie ze strony Polski, które otrzymywaliśmy przez całą wojnę - napisał.
Należy pamiętać, że nie można utożsamiać decyzji kilku jurorów z podejściem wszystkich Ukraińców, którzy, jak widać, bardzo docenili Krystiana Ochmana.
Oceń artykuł