Obserwuj w Google News

Doda jest "bardzo skrzywdzoną kobietą"? Ginekolog zabrał głos po randce z gwiazdą. "Czułem się atakowany"

2 min. czytania
22.09.2022 16:27

Ginekolog, który w programie "Doda. 12 kroków do miłości" wybrał się na randkę z piosenkarką, udzielił wywiadu. Nie ukrywał, że jego zdaniem Rabczewska wygląda na osobę skrzywdzoną. Przyznał także, że w trakcie spotkania czuł się atakowany.

Doda i Łukasz
fot. screen: YouTube Polsat

Doda, czyli Dorota Rabczewska, wielokrotnie podkreślała, że dobrze jej jako singielce i nie szuka partnera "na siłę". Postanowiła jednak wziąć udział w programie, w którym umawia się na randki z uczestnikami. "Doda. 12 kroków do miłości" to połączenie formatu randkowego ze swoistą analizą życia i doświadczeń kontrowersyjnej piosenkarki. W czwartym odcinku gwiazda umówiła się z sympatycznym ginekologiem, sporą część spotkania zajęła rozmowa na temat jego pracy. Łukasz, bo tak na imię uczestnikowi, w rozmowie z portalem Plejada wyznał, co myśli o Rabczewskiej i samym spotkaniu.

Redakcja poleca

Doda. 12 kroków do miłości: Ginekolog Łukasz o randce z piosenkarką. Czego nie pokazały kamery?

Łukasz w wywiadzie nie ukrywał, że nie zgłosił się do programu sam, ale został zaproszony. Zgodził się, choć miał pewne wątpliwości.

- Ja nie zgłosiłem się sam. Dostałem zaproszenie do tego programu i szczerze powiem, że bardzo długo się zastanawiałem, czy to zaproszenie przyjąć. (...) Na początku miałem dużo wątpliwości, bo wiadomo, że Doda jest dość kontrowersyjną postacią i udział w takim programie na pewno wzbudzi spore emocje, nie tylko te pozytywne. Tym bardziej że jestem lekarzem - opowiadał.

Uczestnik nie ukrywał, że na randce z Dodą nie czuł się do końca komfortowo. Przyznał, że piosenkarka wydawała mu się nieco natarczywa, a jednocześnie dało się odczuć, że zmaga się z problemami.

- Uważam, że wizerunek sceniczny trochę przenika Dodę. W trakcie randki czułem się dość mocno atakowany i myślę, że w programie było to widać. Moje napięcie rosło coraz bardziej. Ciężko było mi się z tym zmierzyć, ale myślę, że ostatecznie dałem radę, że ten atak udało mi się udźwignąć. Ta randka zdecydowanie nie należała do najłatwiejszych (...) miałem okazję dosyć intensywnie patrzeć się jej w oczy. Te oczy ma piękne i dużo w nich widziałem. Z jednej strony trochę takiego pozytywnego szaleństwa, z drugiej dużo bólu. Widać było, że jest bardzo skrzywdzoną kobietą - ocenił.

Między Łukaszem a gwiazdą nie zaiskrzyło, jednak ostatecznie mężczyzna nie żałuje udziału w programie. Zwłaszcza że ma teraz otrzymywać wiele zaproszeń na randki.

- Jestem trochę zaskoczony tym zainteresowaniem, ale oczywiście jest mi miło. Tych zaproszeń na randkę było sporo, ale nie wiem, czy będę mieć teraz na to czas, bo niedługo kończę specjalizację. Mam przed sobą dużo pracy, dużo nauki do egzaminów. Nie wiem też, czy dobrym pomysłem byłoby umawianie się na randki w momencie tego wielkiego szumu. Nie jestem w stanie zweryfikować, na ile ktoś rzeczywiście będzie chciał mnie poznać, a na ile po prostu spotkać się z osobą, która wystąpiła w telewizji - podsumował w rozmowie z Plejadą.