Obserwuj w Google News

Producenci nie pozwolą Zielińskiej powrócić do "Barw szczęścia"?

Redakcja
1 min. czytania
14.11.2017 10:34

Już kilka tygodni temu wyemitowany został ostatni odcinek serialu "Barwy szczęścia" z udziałem aktorki Katarzyny Zielińskiej. Lubiana przez widzów bohaterka Marta zniknęła z serialu. Czy jest szansa, by powróciła?

Barwy szczęścia
fot. ons.pl

Kiedy Katarzyna Zielińska żegnała się z fanami "Barw szczęścia", dziękowała im, że przez tyle lat śledzili losy jej bohaterki.

"Kochani! Nadszedł czas, żeby wszystkim wspaniałym widzom Barw Szczęścia powiedzieć KOCHAM WAS I DZIĘKUJĘ, ŻE PRZEZ TE 10 LAT BYLIŚCIE ZE MNĄ. W tym tygodniu zobaczycie moje ostatnie sceny. To był magiczny czas z Wami. Mam nadzieję, że będziecie mi towarzyszyć przy nowych wyzwaniach filmowych, serialowych i teatralnych" - pisała. Wiadomo było, że aktorka jest w ciąży i zamierza zrobić sobie przerwę od grania.

Od razu jednak pojawiały się spekulacje na temat tego, czy zdecyduje się kiedyś do produkcji powrócić i będzie w niej jeszcze można zobaczyć Martę Walawską. W serialach wszystko jest możliwe i wielu aktorów decyduje się na powrót do danej roli. W przypadku Zielińskiej najpewniej jednak nie ma o tym mowy. Wszystko przez to, że aktorka - na wszelki wypadek, gdyby jednak chciała powrócić - poprosiła producentów o takie zakończenie wątku Walawskiej, by nie było już szans na jej powtórne wprowadzenie do "Barw szczęścia".

Najpierw bohaterka miała zostać porwana, jednak - jak poinformował "Fakt" - Marta Walawska niestety utopi się w rzece, uciekając przed człowiekiem, który ją uprowadził. To ostatecznie zamyka drogę powrotu Zielińskiej. Ale czy na pewno? Kto wie - ostatecznie mogłoby dojść do pomyłki przy identyfikacji ofiary.

RadioZET.pl/Fakt/SA