Bartosz Opania zniknął z mediów przez chorobę. Aktor ujawnił, co się z nim działo
Bartosz Opania na jakiś czas wycofał się z życia publicznego. Aktor znany z roli doktora Latoszka w "Na dobre i na złe" dopiero teraz wyznał, że powodem jego absencji była poważna choroba. Artysta zmagał się z nią od prawie dwóch lat.
![Bartosz Opania](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/radiozetsg/storage/images/rozrywka/plotki/bartosz-opania-zniknal-z-mediow-przez-chorobe-aktor-ujawnil-co-sie-z-nim-dzialo/17498859-1-pol-PL/Bartosz-Opania-zniknal-z-mediow-przez-chorobe.-Aktor-ujawnil-co-sie-z-nim-dzialo_content.jpg)
Bartosz Opania zdobył popularność rolą doktora Witolda Latoszka w serialu "Na dobre i na złe". Przez lata uchodził za jednego z najprzystojniejszych aktorów grających w telenoweli, a także w polskim show-biznesie. Ale uznanie przyniosły mu przede wszystkim role filmowe, m.in. w "Historii kina w Popielawach" Jana Jakuba Kolskiego, za którą otrzymał nominację do Orłów, a także kreacje w "Ciszy" i "Daleko od okna". Szczególnie damska części publiczności zapamiętała go jako Mateusza w komedii romantycznej "Zakochani", gdzie stworzył namiętny duet z Magdaleną Cielecką.
Prywatnie Bartosz Opania jest synem aktora Mariana Opani. Ma czworo dzieci, w tym trzech synów i urodzoną w 2004 roku córkę. Aktor wielokrotnie pokazywał się z rodziną na premierach, sprawiając wrażenie szczęśliwego i spełnionego życiowo człowieka. Nikt z fanów nie podejrzewał, że z serialowym doktorem Latoszkiem może dziać się coś złego. Jednak gdy w 2019 roku do sieci trafiły zdjęcia zmienionego Opani na premierze spektaklu "Telewizja kłamie", wśród wielbicieli aktora pojawiły się głosy zaniepokojenia. Wkrótce artysta wycofał się z życia publicznego.
Bartosz Opania walczy z depresją
Syn Mariana Opani dopiero po dwóch latach wyjawił, że powodem jego zniknięcia była ciężka depresja. Akor długo nie chciał poruszać tematu w mediach, lecz zdecydował się opowiedzieć o swoim problemie dla dobra innych, którzy potrzebują pomocy.
- Nie chciałbym epatować tą sytuacją w żaden sposób, ale ponieważ jest to dosyć poważny problem społeczny i ludzki, to powiem - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" Opania. - Generalnie byłem chory na depresję i ta choroba bardzo dużo mi zabrała. Chciałbym namówić wszystkich, aby pochylali się nad takimi osobami, byli bardzo czujni, bo to jest naprawdę bardzo przewlekła, ciężka choroba - podkreślił.
Opania wykorzystał czas izolacji w pandemii na walkę z depresją. Jak podkreśla, obecnie kontynuuje proces leczenia, lecz chce wrócić do grania i zrealizować artystyczne plany m.in. wydać w końcu upragnioną płytę.
Jest taka obawa, że gdy się o tym mówi to zaczyna to być modne, ale to dobrze. Lepiej patrzeć na ludzi w ten sposób i być czujnym, niż nie zauważyć tego, że ktoś jest pogrążony w ciemności - podkreślił aktor.
Bartosz Opania jest kolejną znaną osobą, która publicznie opowiedziała o zmaganiach z depresją. Przy okazji kampanii "Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję" do problemu przyznało się wiele gwiazd. Akcję wspierają znane nazwiska, m.in. Urszula Dudziak, Andrzej Seweryn, Krzysztof Cugowski i Bożena Dykiel.
Gwiazdy, które cierpiały na depresję [ZDJĘCIA]
![Gwiazdy, które cierpiały na depresję [ZDJĘCIA]](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/radiozetsg/storage/images/rozrywka/gwiazdy-ktore-cierpialy-na-depresje-zdjecia/17037605-1-pol-PL/Gwiazdy-ktore-cierpialy-na-depresje-ZDJECIA_article.jpg)