Obserwuj w Google News

Andrzej Piaseczny opowiedział o zwolnieniu z TVP. Padło nazwisko Kaczyńskiego

2 min. czytania
02.08.2021 20:22

Andrzej Piaseczny w rozmowie z "Dużym Formatem" opowiedział o zwolnieniu z TVP. Gwiazdor został usunięty z programu "The Voice Senior", w którym był trenerem. Stało się po tym, gdy do sieci wyciekł filmik z urodzin artysty. Razem z przyjaciółmi wykrzykiwał niecenzuralne słowa w stronę PIS i Konfederacji. W najnowszym wywiadzie Piaseczny opowiedział o zwolnieniu z Telewizji Publicznej. Padło nazwisko Jarosława Kaczyńskiego.

Andrzej Piaseczny
fot. East News

Andrzej Piaseczny jakiś czas temu został zwolniony z Telewizji Publicznej. Gdy na światło dzienne wyszedł filmik, na którym Piaseczny w towarzystwie znajomych z show-biznesu wykrzykuje niecenzuralne słowa w stronę PIS i Konfederacji, gwiazdora usunięto z programu " The Voice Senior". Artysta w rozmowie z "Dużym Formatem" opowiedział o zwolnieniu z Telewizji Polskiej. W wywiadzie padło nazwisko Jarosława Kaczyńskiego.

Zobacz też:  Andrzej Piaseczny z singlem "Miłość". "Nie przez przypadek zaplanowaliśmy premierę na czerwiec"

Andrzej Piaseczny opowiedział o zwolnieniu z TVP. Padło nazwisko Kaczyńskiego

 "Podobno do telewizji zadzwonił sam "towarzysz Winnicki", jak żartobliwie nazywamy ze znajomymi prezesa Kaczyńskiego - rzecz wzięta z kultowego serialu "Alternatywy 4", pasuje idealnie - powiedział, żeby mnie zdjęli ze wszystkich anten TVP" - powiedział Andrzej Piaseczny w rozmowie z "Dużym Formatem". Pytany, czy to żart, odpowiedział: "Zasłyszana informacja".

"On sam czy też ktoś w jego imieniu - co to ma za znaczenie? Żartem jest raczej to, że na samej górze zajmują się takimi drobiazgami" - podkreślił Andrzej Piaseczny.

Artysta dodał też, że "zabronili również rozmawiać z nim wszystkim mediom zarządzanym przez Orlen".

 "Mówię to nie po to, by się użalać, tylko po to, by przestrzec przed państwem sterowanym przez jednego człowieka. Takie sterowanie wszystkim - również telewizją - przez jednostkę to cecha państw totalitarnych. Nie wiem, gdzie my się za chwilę obudzimy, jeśli ich nie zatrzymamy" - podsumował Piasek.

Gwiazdor odniósł się również do swojego coming outu. Niedawno Piasek wyznał, że jest gejem. Jak podkreślił, do tego wyznania zmobilizował go Andrzej Duda, który podczas kampanii wyborczej powiedział, że LGBT to "nie ludzie, a ideologia".

" Powiedział, że LGBT to nie ludzie, lecz ideologia. Prezydent stał się emanacją homofobii" - powiedział piosenkarz.