Agnieszka Hyży odpowiada na atak Mai Hyży. Broni też swojej kreacji, która miała być "niestosowna"
Agnieszka Hyży ustosunkowała się do uszczypliwej uwagi Mai Hyży, która zarzuciła jej, że na komunii synów Grzegorza była w złym humorze. Prezenterka Polsatu odpowiedziała też na zarzuty internautów odnośnie swojej kreacji.
![Agnieszka Hyży](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/radiozetrozrywka/storage/images/plotki/agnieszka-hyzy-odpowiada-na-atak-mai-hyzy-broni-tez-swojej-kreacji-ktora-miala-byc-niestosowna/18917018-1-pol-PL/Agnieszka-Hyzy-odpowiada-na-atak-Mai-Hyzy.-Broni-tez-swojej-kreacji-ktora-miala-byc-niestosowna_content.jpg)
W miniony weekend Agnieszka Hyży pojawiła się na komunii swoich pasierbów, Alexandra i Wiktora. Mama chłopców, Maja Hyży, doceniła ten gest, choć w udzielonym wywiadzie nie omieszkała wspomnieć, że żona Grzegorza "chyba przyszła nie w sosie".
Wypowiedź zabrzmiała jak szpila dla Agnieszki Hyży. Nie od dziś wiadomo, że obie celebrytki nie darzą się zbytnio sympatią i choć z biegiem lat udało im się wypracować poprawne relacje, bywają momenty, że któraś rzuci jakąś uszczypliwą aluzję na temat drugiej, podchwycą to media, internauci dodadzą swoje i znowu robi się nieprzyjemnie. Tym razem nie było inaczej. Internauci natychmiast donieśli gwieździe Polsatu, co powiedziała o niej Maja Hyży, a ta nie omieszkała tego skomentować.
Agnieszka Hyży reaguje na przytyk Mai Hyży po komunii synów Grzegorza
Pod postem z komunijnej uroczystości Agnieszka Hyży napisała enigmatycznie:
Czasem wypada, czasem trzeba, czasem można! Trzeba się też śmiać, inaczej człowiek by zwariował.
Internauci uznali, że słowa prezenterki muszą mieć coś wspólnego z zarzutem Mai Hyży.
A Maja nadal wbija ci szpilę, mówiąc, że przyszłaś na komunię nie w sosie - zagaili w komentarzach.
Sama pisze, że czasem trzeba (uradowana to ona pewnie nie była, że bierze udział w tej uroczystości) - zinterpretował jeden z internautów.
Uradowana bardzo. To miła i ważna uroczystość. Rodzinna i prywatna. I taką powinna pozostać! - odparła dyplomatycznie żona Grzegorza Hyżego.
Prezenterka postanowiła także wyjaśnić sprawę swojej stylizacji. W komentarzach pojawiły się głosy, że beżowa sukienka z odsłoniętym dekoltem, choć kolorystycznie idealnie dobrana do okazji, pod względem kroju była zbyt odważna na kościelną uroczystość.
Dlatego w kościele zakryte było wszystko, co powinno - zapewniła Hyży, która na czas mszy zasłoniła ramiona marynarką.
Gwiazda Polsatu przy okazji rozwiała wątpliwości odnośnie swojego brzucha, który u niektórych wzbudził podejrzenia o kolejną ciążę.
Odpowiadając zbiorczo na pytania... Nie, nie jestem w ciąży. Kilka miesięcy temu urodziłam dziecko - zapewniła Agnieszka Hyży.