Agnieszka Hyży jest w ciąży. Dodała bardzo osobisty wpis. "Przez 7 miesięcy toczyliśmy walkę"
Agnieszka Hyży jest w ciąży. Dziennikarka i prezenterka telewizyjna, a także żona Grzegorza Hyżego, dodała w sieci bardzo osobisty wpis, w którym podzieliła się swoim szczęściem. Wyznała też, że ostatni czas nie był dla niej łatwy.
Agnieszka Hyży jest w ciąży. Dziennikarka i prezenterka telewizyjna, a prywatnie żona piosenkarza Grzegorza Hyżego, podzieliła się w sieci radosną nowiną i podkreśliła, że nie jest w stanie dłużej tej wieści ukrywać. Dodała jednocześnie, że ostatnie miesiące wcale nie były łatwe. Z jej wpisu wywnioskować można, że ciąża nie przebiegała łatwo.
Jak zauważyła Agnieszka Hyży, ciąża jest dla niej i jej męża spełnieniem marzeń. Choć teraz mogą już cieszyć się, że niebawem powitają na świecie maleństwo, to jednak w ostatnim czasie potrzebowali wiele spokoju i skupienia.
Zobacz także: Małgorzata Rozenek znów wyretuszowana na zdjęciu? "Co się pani stało w lewą nogę?"
Agnieszka Hyży jest w ciąży. "Piękny i magiczny czas"
W swoim długim wpisie na Instagramie Hyży ujawniła, że razem z mężem dość długo starali się o dziecko. Wreszcie, kiedy się to udało, moment ten był dla nich kompletnym zaskoczeniem. Jak zauważyła dziennikarka, przez ostatnie siedem miesięcy toczyli walkę o "spełnienie wielkiego marzenia".
"Drodzy, każda tajemnica i każdy sekret mają kiedyś swój koniec. Są takie kruche chwile w życiu, które wymagają spokoju i skupienia. Chyba nikt nie będzie miał wątpliwości, że za mną WŁAŚNIE TEN CZAS, który na to zasługiwał... Przez ostatnie 7 miesięcy toczyliśmy, nie pierwszy raz, nierówną walkę o coś najcenniejszego i najbardziej bezbronnego, ale także o spełnienie naszego wielkiego marzenia. Szczęśliwie, udało się uratować to, co aktualnie najważniejsze. Do tej pory udawało mi się ukradkiem przemykać niezauważoną. Z wielu powodów, nie da się dłużej ukrywać mojego stanu" - napisała Hyży.
Jak podkreśliła dziennikarka, choć dzieli się wieścią o ciąży, nadal chce najważniejsze intymne sprawy zachowywać dla najbliższych, a w sieci będzie publikowała tylko to, co decyduje się upublicznić. "Chciałam przekazać tę nowinę osobiście. Po kilku latach wzlotów i upadków, marzeń i braku nadziei, w momencie najmniej spodziewanym, dzieje się coś tak wyjątkowego. Nie w moim stylu jest epatowanie szczegółami. Nieprzerwanie będę dbać o zdrowe proporcje w dzieleniu się życiem prywatnym - tak dużo ludzi otwiera swoje drzwi bardzo szeroko, moje zostawię lekko uchylone. Zwłaszcza teraz. Uprzedzę pytania dlaczego to piszę? Bo pozytywne wiadomości warto przekazywać dalej, także po to, by dać innym nadzieję" - wyznała dziennikarka.
W swoim wpisie Hyży zaapelowała także o poszanowanie jej prywatności, a także uszanowanie prywatności jej dzieci. "To PIĘKNY i MAGICZNY czas, niech nie zostanie już niczym zakłócony- dzisiaj muszę chronić to co mam najcenniejsze - moje dzieci. Chcę również wyznaczyć granice, które nigdy nie powinny zostać przekroczone. Dziękuję wszystkim tym, którzy dzielnie trwali od samego początku i tak mocno wspierali w każdej złej chwili. Bardzo to doceniam. Wy wiecie najlepiej, jak ten zawiły życiowy szlak wyglądał. Ilość i wachlarz emocji, jakie nam towarzyszą, są trudne do okiełznania. Zmiany, o których pisałam jeszcze niedawno, są zarówno końcem jak i początkiem „czegoś”, co trudno ująć i opisać słowami. Wspólnie z Grzegorzem i naszymi dziećmi jesteśmy bardzo szczęśliwi. To nasza siła! Amor vincit omnia! Vince in bono malum!" - zakończyła prezenterka.
Gratulujemy i życzymy wszystkiego dobrego.
Tu się dzieje
