Obserwuj w Google News

Krzysztof Kolberger związał się z mężczyzną. Prawda o jego życiu wyszła długo po jego śmierci

3 min. czytania
14.07.2024 22:59

Krzysztof Kolberger nigdy nie afiszował się z faktem, że żyje w związku z mężczyzną. Sprawa wyszła na jaw 10 lat po jego śmierci. Wtedy też była żona aktora i jego córka zabrały głos. We wzruszających słowach powiedziały, jak przez lata wyglądały ich rodzinne relacje. 

Krzysztof Kolberger w okularach
fot. KRZYSZTOF KOLBERGER IMPREZA W LAZIENKACH SPONSOROWANA PRZEZ PARKERA MH 239/21

Krzysztof Kolberger związał się z mężczyzną 

O tym, że Krzysztof Kolberger był gejem, szersza publiczność dowiedziała się w 2021 roku, czyli 10 lat po śmierci aktora. Wszystko to za sprawą obrzydliwego komentarza Jarosława Jakimowicza, który stwierdził, że po „Marszu Równości powinna być pełna deratyzacja”. By nieco załagodzić swoje skandaliczne słowa, zdradził, że miał w gronie swoich znajomych, osoby homoseksualne. Jako przykład podał Krzysztofa Kolbergera, który wraz z partnerem miał być częstym gościem w domu Jakimowicza, gdy ten mieszkał w Barcelonie. 

Po wywołaniu szumu wokół nieżyjącego już aktora głos postanowiła zabrać jego córka - Julia Kolberger. Kobieta na łamach „Repliki” po raz pierwszy bardzo szczerze opowiedziała o relacjach z ojcem i jego partnerem. Nie kryła też emocji związanych z sianiem nienawiści wobec osób LGBT+. „Uderzająca jest hipokryzja prowadzącego program w TVP, który najpierw zaproponował deratyzację po Marszu Równości, po czym próbował przykryć swoją homofobię ciepłym wspomnieniem o moim ojcu” - skomentowała słowa Jakimowicza Julia Kolberger. 

Wielu spodziewało się, że to, co powie kobieta, będzie smutną opowieścią o życiu w kłamstwie, porzuceniu czy rozbitej rodzinie. Było jednak zupełnie inaczej. Okazało się, że to historia o zrozumieniu i prawdziwej miłości na różnych poziomach. 

Redakcja poleca

Julia Kolberger wyjawiła prawdę o ojcu 

Krzysztof Kolberger poślubił Annę Romantowską, którą poznał na studiach. Oboje byli piękni i utalentowani, podobno zauroczyli się w sobie od pierwszego wejrzenia. Zuzanna Łapicka-Olbrychska powiedziała kiedyś o nich, że byli „cudowni we dwoje: piękni, młodzi i wycięci z innego świata”. W Kolbergerze kochały się rzesze Polek. Zazdrościły jego żonie, że wybrał właśnie ją. A wybrał, bo jak donosiło lata temu „Życie na gorąco” z Romantowską połączyło go coś więcej niż miłość - prawdziwa i szczera przyjaźń. Czas i życie zweryfikowało ją wielokrotnie. 

Po narodzinach córki Julii w 1978 roku para postanowiła stworzyć jej kochający dom, choć nie planowała już układać dalej razem przyszłości. Media często przywołują historię o Kolbergerze, który miał po spektaklach przyjeżdżać wieczorem do domu byłej żony, by czytać córce bajki na dobranoc. Potwierdzeniem, że aktor nie zawiódł jako ojciec, są słowa Julii Kolberger: 

„Jeśli się jest dzieckiem kochającego rodzica, to naprawdę orientacja rodzica jest bez znaczenia. I w drugą stronę: jeśli się kocha swoje dziecko, to orientacja dziecka też nie ma znaczenia. Jest OK być dzieckiem geja, dzieckiem lesbijki czy osoby transpłciowej… OK jest też być rodzicem geja, lesbijki i całego spektrum osób LGBT+, wszelkich seksualności i tożsamości płciowych. Przestańmy mieć z tym problem” - mówiła na łamach „Repliki” kobieta.

Redakcja poleca

Anna Romantowska o relacjach z Krzysztofem Kolbergerem 

O aktorze ciepło mówiła nie tylko jego córka, ale i była żona. - W całym swoim życiu nie spotkałam kogoś o takim ładunku człowieczeństwa, szlachetności, lojalności. Tacy ludzie jak on nie rodzą się na kamieniu - powiedziała w filmie „Kolba, na szczęście”. Pomponik donosił, że to Romantowskiej Kolberger miał powiedzieć jako pierwszej, że zdiagnozowano u niego raka i to ona od początku miała wiedzieć, że związał się z mężczyzną. 

Ostatnią wigilię Krzysztof Kolberger spędził właśnie w domu byłej żony. Zaprosiła go oczywiście z jego ukochanym. Niespełna miesiąc po tym spotkaniu aktor zmarł. Julia Kolberger w rozmowie z “Repliką” wyjawiła, że jest zaprzyjaźniona z parterem ojca i jest on częścią jej rodziny. „Jestem do dziś zaprzyjaźniona z partnerem taty, wspaniałym człowiekiem. To jest dziadek dla mojego syna. (…) Może ten wywiad przeczyta jakaś mama geja, która kochała się w moim tacie, a teraz jest przeświadczona, że ma problem z synem. I po przeczytaniu może inaczej spojrzy na własne dziecko. Dla takich mam, ojców, dla takich synów i córek zgodziłam się na ten wywiad” - podsumowała Julia Kolberger.

Źródło: Pomponik/Wikipedia/Życie na gorąco

Nie przegap