Obserwuj w Google News

Melania Trump wydała oświadczenie. Przerwała milczenie po zamachu na męża

3 min. czytania
14.07.2024 20:13

Melania Trump wydała oświadczenie po zamachu na jej męża Donalda Trumpa. Była Pierwsza Dama USA złożyła kondolencje rodzinom ofiar tego dramatycznego wydarzenia.

Postrzelony Donald Trump i Melania Trump w miniaturce
fot. Gene J. Puskar/Associated Press/East News + Rebecca Blackwell/Associated Press/East News

Zamach na Donalda Trumpa

14 lipca w miejscowości Butler w stanie Pensylwania w USA podczas wiecu przedwyborczego Donalda Trumpa padły strzały. Zamachowiec ranił byłego prezydenta Ameryki w ucho i zranił dwie inne osoby. Są też ofiary śmiertelne. Osoba oddająca strzały nie żyje, zneutralizowali ją agenci Secret Service. 

Donald Trump wyszedł z tego tragicznego zdarzenia bez większego szwanku. Został zraniony, jednak uszkodzenie nie wymagało hospitalizacji. Zaraz po zdarzeniu były prezydent USA wrócił do Nowego Jorku. 

Redakcja poleca

Melania Trump wydała oświadczenie 

Kilka godzin po zamachu Melania Trump wydała oświadczenie w sprawie. Kobieta jest wstrząśnięta zdarzeniem. Wyznała, że ona i jej syn teraz również czują się teraz zagrożeni. “Myślę teraz o was, drodzy Amerykanie. Zawsze byliśmy wyjątkowym narodem. Dziś przeżywamy ciężkie chwile, ale dzięki odwadze i zdrowemu rozsądkowi możemy się wznieść i zjednoczyć. Kiedy patrzyłam, jak ta brutalna kula uderza w mojego męża Donalda, zdałam sobie sprawę, że życie moje i Barrona jest na krawędzi. Jestem wdzięczna za odwagę służb i funkcjonariuszy organów ścigania, którzy ryzykowali własne życie, aby chronić mojego męża” - napisała na Instagramie.

Melania Trump zwróciła się również do rodzin ofiar zamachu: “Rodzinom niewinnych ofiar, które teraz cierpią z powodu tego haniebnego czynu, pokornie składam najszczersze wyrazy współczucia. Jest mi przykro, że ktoś posunął się do takiego czynu. Ten, który uznał mojego męża za nieludzką maszynę polityczną, próbował zniszczyć pasję Donalda - jego śmiech, pomysłowość, miłość do muzyki i inspirację - jest potworem. Najważniejsze aspekty życia mojego męża - jego ludzka strona - zostały pogrzebane pod polityczną machiną. Donald to hojny i troskliwy człowiek, z którym byłam w najlepszych i najgorszych chwilach” - czytamy w oświadczeniu żony Donalda Trumpa. 

Redakcja poleca

Na koniec była Pierwsza Dama USA zaznaczyła, że sytuacja ta powinna być postrzegana poza podziałami politycznymi. Zaapelowała też o solidarność. “Nie zapominajmy, że różne opinie, polityka i gry polityczne nie są silniejsze od miłości. Koncepcje polityczne są proste w porównaniu z ludźmi. Wszyscy działamy instynktownie, chcemy sobie nawzajem pomagać. Amerykańska polityka jest tylko jednym z narzędzi, które mogą podnieść na duchu nasze społeczeństwo. Ale to miłość, współczucie, życzliwość i empatia są niezbędne. Pamiętajmy, że kiedy nadejdzie czas, aby spojrzeć poza lewicę i prawicę, poza czerwień i błękit. Wszyscy pochodzimy z rodzin z pasją do wspólnej walki o lepsze życie, dopóki jesteśmy tutaj, w tym ziemskim świecie. Świat jest tutaj, połączmy się teraz” - grzmiała Melania Trump z pozucji Instagrama. 

“Dziś wznieśmy się ponad nienawiść i proste idee, które rozpalają przemoc. Wszyscy chcemy świata, w którym szacunek jest najważniejszy, rodzina jest na pierwszym miejscu, a miłość jest ponad wszystko. Możemy ponownie stworzyć taki świat. Każdy z nas musi domagać się jego przywrócenia. Musimy nalegać, aby szacunek ponownie stał się podstawą naszych relacji. Przyszedł czas na zmiany. Dziękuję każdemu za wsparcie i kieruję słowa uznania, które spojrzały na tę sytuację szerzej. Polityk to też człowiek z kochającą rodziną” - skwitowała na koniec Melania Trump. 

Źródło: Radio ZET/Instagram

Nie przegap