Pogrzeb Krzysztofa Pendereckiego w Krakowie. Pojawił się m.in. Andrzej Duda [ZDJĘCIA]
Pogrzeb Krzysztofa Pendereckiego odbył się we wtorek w Krakowie, dokładnie w drugą rocznicę śmierci wybitnego kompozytora. Uroczystość miała charakter państwowy, pojawili się m.in. prezydent Andrzej Duda i minister kultury Piotr Gliński. Urna z prochami została przeniesiona do Panteonu Narodowego w krypcie pod prezbiterium kościoła św. Apostołów Piotra i Pawła.

-
-
- 16 Zobacz
Krzysztof Penderecki zmarł 29 marca 2020 roku w wieku 86 lat. W związku z wybuchem pandemii koronawirusa i obostrzeniami nie było możliwości zorganizowania państwowego pogrzebu. Urna z prochami kompozytora była tymczasowo złożona w bazylice św. Floriana w Krakowie.
We wtorek, 29 marca w Krakowie, dokładnie w drugą rocznicę śmierci, odbył się pogrzeb Krzysztofa Pendereckiego.
Pogrzeb Krzysztofa Pendereckiego w Krakowie. Zdjęcia z uroczystości
Pogrzeb Krzysztofa Pendereckiego, jednego z najwybitniejszych polskich kompozytorów w historii i laureata czterech prestiżowych nagród Grammy, miał charakter państwowy.
Oprócz rodziny i przyjaciół twórcy, w uroczystości wzięły udział osoby ze środowisk artystycznych i kulturalnych, a także przedstawiciele władz państwowych. Na pogrzebie Pendereckiego w Krakowie pojawili się m.in. prezydent Andrzej Duda, minister kultury Piotr Gliński, Aleksander i Jolanta Kwaśniewscy, Jerzy Fedorowicz i Jerzy Maksymiuk.
Msza święta żałobna odbyła się rano w bazylice św. Floriana, gdzie po śmierci artysty została tymczasowo złożona urna z jego prochami. Następnie kondukt żałobny, w którym uczestniczyli również mieszkańcy Krakowa, przeszedł ulicami miasta do kościoła św. Apostołów Piotra i Pawła przy ul. Grodzkiej. Przed świątynią, na placu św. Marii Magdaleny stanął telebim, na którym mieszkańcy Krakowa mogli śledzić pożegnanie kompozytora.
O godz. 12:00 rozpoczęła się msza święta z udziałem tylko zaproszonych gości i akredytowanych mediów. Podczas liturgii rozbrzmiały m.in. „De Profundis z Siedmiu bram Jerozolimy”, „Passacaglia z Serenady na smyczki”, „Lacrimosa” i „Agnus Dei” w wykonaniu Chóru Filharmonii Narodowej oraz Orkiestry Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa Sinfonietty Cracovii. Chór Akademii Muzycznej im. Krzysztofa Pendereckiego w Krakowie wykonał „Lacrimosę”.
W trakcie mszy świętej Prymas Polski abp Wojciech Polak nawiązał do wojny w Ukrainie.
– Przychodzi nam dziś żegnać pana profesora w trudnym dla Polski, dla Europy i dla świata czasie. To, czego doświadczamy w ostatnich dniach i tygodniach nie jest z pewnością wytchnieniem, na które wszyscy liczyliśmy po długich zmaganiach z pandemią – podkreślił duchowny w homilii.
Słowa Prymasa Polski cytuje także Onet: "Nie wolno nam się do tej wolny przyzwyczajać. Zamiast tego musimy wszyscy przekształcać nasze dzisiejsze oburzenie w jutrzejsze zaangażowanie. Zwłaszcza dziś, w tym świecie, tak wiele racji miał profesor Penderecki: że potrzebą współczesnego świata jest nawrócenie na chrześcijańskie wartości".
Na pogrzebie głos zabrał również wicepremier i minister kultury Piotr Gliński:
Żegnamy dziś wielkiego kompozytora, ale przede wszystkim dobrego człowieka i głęboko myślącego Polaka, człowieka o niezwykłej wrażliwości, ale także o śmiałym i szczodrym sercu. (…) Penderecki naznaczył historię XX i XXI wieku, podobnie jak genialny Fryderyk Chopin naznaczył wiek XIX. (…) Od początku swojej drogi Krzysztof Penderecki dotykał spraw najistotniejszych: grozy, jaką budziło i wciąż budzi użycie broni nuklearnej - w "Trenie. Ofiarom Hiroszimy", okrucieństw władzy w operze "Diabły z Loudun" czy duchowej historii polskiej potrzeby wolności i solidarności, a zarazem gotowości do ponoszenia najwyższej ofiary w walce o te wartości – co w tej chwili świat cały obserwuje dobitnie na Ukrainie – w mądrym i pięknym, pisanym przez 25 lat "Polskim Requiem"
Podczas uroczystości przemówił też prezydent Andrzej Duda: "W jego twórczości było słychać wszystko, co było udziałem naszego narodu, również ból i cierpienie".
Prochy Krzysztofa Pendereckiego zostały złożone w Panteonie Narodowym w krypcie pod prezbiterium kościoła przy ul. Grodzkiej, gdzie pochowani są m.in. Sławomir Mrożek i Adam Zagajewski.
RadioZET.pl/Onet/PAP/Nadia Senkowska, Beata Kołodziej, Katarzyna Krzykowska, Michał Szukała
