Dave Grohl traci słuch? Muzyk Foo Fighters ujawnia prawdę: "Jestem kure*sko głuchy"
Dave Grohl ma poważne problemy ze słuchem. Lider zespołu Foo Fighters opowiedział o kłopotach zdrowotnych, z którymi zmaga się od dawna w związku z graniem głośnej muzyki. Okazuje się, że od kilkunastu lat muzyk czyta z ruchu warg.
Dave Grohl to gwiazda Foo Fighters, jednego z najpopularniejszych dziś zespołów rockowych na świecie. Wcześniej muzyk grał na perkusji w legendarnej Nirvanie u boku Kurta Cobaina.
Lata głośnego rockowego grania zrobiły sobie. Okazuje się, że Amerykanin zmaga się z poważnymi problemami ze słuchem. O kłopotach zdrowotnych opowiedział w rozmowie z Howardem Sternem.
Dave Grohl traci słuch? Muzyk Foo Fighters ujawnia: "Jestem kure*sko głuchy"
Dave Grohl odczuwa skutki zdrowotne bycia wieloletnią gwiazdą rocka. Lider Foo Fighters zdradził w najnowszym wywiadzie, że ma uszkodzony słuch, a zwłaszcza lewe ucho, które miało szczególnie ucierpieć od gry na perkusji.
Problem jest tak poważny, iż od 20 lat muzyk pomaga sobie czytaniem z ruchu warg, co mocno utrudniła pandemia koronawirusa i noszenie maseczek ochronnych.
– Gdybyś siedział obok mnie w zatłoczonej restauracji, nie zrozumiałbym żadnego słowa, które do mnie mówisz. W pandemii najgorsze jest to, że ludzie noszą maski, a ja od 20 lat czytałem z ruchu warg. Kiedy ktoś do mnie podchodzi w masce mówię: „Jestem muzykiem rockowym. Jestem kure*sko głuchy. Nie słyszę, co do mnie mówisz” – wyznał Grohl.
Mimo problemów ze słuchem Dave Grohl nadal świetnie radzi sobie w studiu nagraniowym.
– Kiedy wchodzimy do studia nagrać płytę, a potem miksujemy album, słyszę najmniejsze drobiazgi. Moje uszy są wciąż dostrojone do pewnych częstotliwości – stwierdził artysta i dodał, że w trakcie występów nie korzysta z profesjonalnych odsłuchów: "Pozbawiają cię naturalnego dźwięku tej atmosfery, a ja chcę słyszeć publiczność przede mną".
Foo Fighters nakręcili horror. Kiedy premiera filmu "Studio 666"?
Foo Fighters stworzyli film zatytułowany "Studio 666". Premiera horroru komediowego o nawiedzonym studiu, gdzie zespół nagrywał swój najnowszy album "Medicine at Midnight", odbędzie się w Polsce już 25 lutego w kinach sieci Helios.
"Nagranie albumu „Medicine at Midnight” miało miejsce w jednej z rezydencji w Los Angeles, gdzie Foo Fighters postanowiło nakręcić... horror. Grupa, której teledyski słyną z eksperymentalnej formy, tym razem zabiera swoich fanów do nawiedzonego studia, w którym nagranie najnowszej płyty będzie wyjątkowo krwawe. Ogromna posiadłość szybko okazuje się nawiedzona, a kiedy lider zespołu Dave Grohl zostaje opętany przez żądne krwi, nadprzyrodzone siły, na włosku zawisa nie tylko nagranie nowego albumu, ale i życie pozostałych członków grupy" – czytamy w opisie filmu na stronie internetowej Helios.
Rozlicz PIT i przekaż jeden procent Fundacji Radia ZET
RadioZET.pl/nme.com,helios.pl