Projektant skrytykował stylizację Joanny Brodzik. Aktorka stanowczo odpowiedziała
Joanna Brodzik pojawiła się ostatnio na ściance w jeansowym looku. Stylizację aktorki skrytykował projektant Daniel Jabob Dali. Gwiazda serialu "Magda M." postanowiła zabrać głos.
W poniedziałek w warszawskim Teatrze Capitol odbyła się premiera spektaklu "Łóżko pełne cudzoziemców" w reżyserii Jerzego Bończaka. Wydarzenie przyciągnęło całą plejadę gwiazd. Przy ulicy Marszałkowskiej 115 pojawili się między innymi Anna Guzik, Monika Mrozowska, Anna Popek, Patrycja Kazadi czy Katarzyna Skrzynecka. Na wieczornej imprezie nie zabrało również Joanny Brodzik.
Projektant skrytykował stylizację Joanny Brodzik
Aktorka postawiła na jeansowy look. Gwiazda serialu "Magda M." wskoczyła w szerokie spodnie oraz krótszą kurtkę z podwijanymi rękawami. Do tego dobrała szpilki w szpic na niskim obcasie i złotą mini torebkę. Stylizację Joanny Brodzik skrytykował jeden z projektantów, który współpracował między innymi z Paris Hilton oraz Naomi Campbell.
- Patrząc na jej stylizację, można śmiało stwierdzić, że wstąpiła do sklepu z odzieżą na wagę i włożyła do koszyka, co wpadło jej w ręce, a za całość nie zapłaciła więcej niż przysłowiowe 10 złotych. Dawno niemodny jeans, jeszcze w takim obszernym wydaniu, złota torebka do srebrnej biżuterii i czerwone paznokcie z obuwiem odsłaniającym stopy - to jak groch z kapustą. Nie ma nic pozytywnego w tej stylizacji, jeśli w ogóle można nazwać stylizacją to, w czym się pojawiła — powiedział Daniel Jacob Dali w rozmowie z portalem Shownews.pl.
Rozlicz PIT i przekaż 1,5 procent na Fundację Radia ZET
Joanna Brodzik odpowiedziała na obraźliwy komentarz. "Klasę masz albo nie"
Na odpowiedź Joanny Brodzik nie trzeba było długo czekać. Gwiazda na swoim profilu na Instagramie dodała wymowny post. "Osoba trudniąca się, jak rozumiem, odpłatnie, krytykowaniem wyglądu innych, wyraziła opinię o moim wyglądzie, jakobym "od stóp do głów ubrała się w lumpeksie". Jako świadoma konsumentka i osoba żywo zainteresowana przyszłością planety, na której przyjdzie żyć moim dzieciom, od lat hołduję zasadzie wstrzemięźliwości w kompulsywnym podążaniu za nakazami przemysłu, również odzieżowego. Dawanie życia ubraniom z drugiej ręki jest dla mnie oczywistą i właściwą postawą wobec zmian klimatycznych i zalewającego naszą planetę morza zużytych szmat" - napisała aktorka na wstępie.
Gwiazda dodała, że zdarza jej się odwiedzać second-handy. Zaznaczyła, że gdy kupuje coś nowego do swojej garderoby, najczęściej wybiera "polskie marki, najchętniej budowane przez kobiety i stosujące dobre praktyki produkcji". Jak zdradziła, na poniedziałkowej premierze miała na sobie spodnie The Mannei, kurtkę Madelle i torebkę La Boba. "Moja niezwykle szykowna, niezależnie od zasobności portfela babcia, mawiała: styl można wypracować, albo... kupić. Klasę masz albo nie... I w tej kwestii nawet styliście nic nie pomoże" - podsumowała Brodzik na koniec.
Źródło: Radio ZET/shownews.pl/instagram.com
Tu się dzieje
