Obserwuj w Google News

"The French Dispatch": Timothee Chalamet i Frances McDormand w nowym fragmencie promującym film

2 min. czytania
14.07.2021 09:39

"The French Dispatch" doczekał się zarówno nowej zapowiedzi (w której widzimy Timothée Chalameta oraz Frances McDormand), jak i pierwszych recenzji. Czy warto obejrzeć nowy film Wesa Andersona?

"The French Dispatch": Timothee Chalamet i Frances McDormand w nowym fragmencie promującym film
fot. SplashNews.com/East News

"The French Dispatch", a właściwie "Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun", to najnowsze dzieło uznanego reżysera  Wesa Andersona, które przed dwoma dniami (12 lipca 2021 roku) zadebiutowało na  Festiwalu Filmowym w Cannes. Z tej okazji w sieci ukazał się nowy fragment promujący film. Poznaliśmy także pierwsze opinie krytyków i te nie są zaskoczeniem - zapowiada się kolejny hit.

Cannes 2021: Najważniejsze premiery 74. Festiwalu Filmowego w Cannes [TOP 7]

"The French Dispatch": Chalamet i McDormand w nowym fragmencie

"Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun" ma być swoistym listem miłosnym do dziennikarzy i przedstawiać historię młodego mężczyzny, który przenosi się do francuskiego miasteczka Angoulême, by założyć własną gazetę i pisać o rzeczach (w jego mniemaniu) naprawdę ważnych.

W obsadzie sama śmietanka Hollywood. Twórca "Wyspy psów" i "Grand Budapest Hotel" zaangażował w swój projekt takie gwiazdy jak:  Timothée Chalamet ( "Tamte dni, tamte noce"), Frances McDormand ("Nomadland"), Tilda Swinton ("Tylko kochankowie przeżyją"), Benicio Del Toro ("Las Vegas Parano"), Jeffrey Wright ( "Westworld"), Adrien Brody ("Pianista"), Owen Wilson ( "Loki") i Bill Murray ("Między słowami"). To właśnie pierwsza dwójka aktorów pojawiła się w najnowszym fragmencie "The French Dispatch" zaprezentowanym przez studio Searchlight Pictures.

"The French Dispatch": czy warto obejrzeć nowy film Wesa Andersona?

Choć "Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun" ujrzał już światło dzienne podczas tegorocznego festiwalu w Cannes, na jego kinową premierę przyjdzie nam jeszcze poczekać. Film zadebiutuje bowiem dopiero 22 października 2021 roku, zaliczając tym samym aż półtoraroczne opóźnienie względem pierwotnych planów studia. Jednak już teraz wiemy, czy nowy film Wesa Andersona spełnia oczekiwania widzów.

W serwisie Rotten Tomatoes pojawiły się pierwsze opinie krytyków i napawają one optymizmem. Spośród 23 recenzji (które widnieją w chwili sporządzania niniejszego artykułu) tylko dwie są negatywne, co daje "The French Dispatch" aż 91% świeżości. Krytycy wychwalają warstwę wizualną filmu i aktorstwo, a także określają go mianem najbardziej ambitnego filmu Wesa Andersona. Czy widzowie podzielą ich zdanie? Przekonamy się.

Emmy 2021: Nominacje ogłoszone! Królują "The Crown" i "The Mandalorian". "WandaVision" na podium Najlepsze filmy na lato. 14 produkcji, dzięki którym poczujecie wakacyjny klimat

Chcesz być na bieżąco? Dołącz do grupy " Filmy i seriale - newsy i dyskusje fanów" na Facebooku.

RadioZET.pl/Collider.com/Rottentomatoes.com