Mundialowe szaleństwo na antenie Radia ZET. Kibicowaliśmy Polakom do samego końca!
Polska odpadła z mundialu w Katarze. Choć przegraliśmy w meczu z Francją 1:3, nasi piłkarz rozegrali naprawdę dobry mecz. Po raz kolejny relacjonowaliśmy mecz Polaków w Radiu ZET, a na naszej antenie dzięki Mateuszowi Ptaszyńskiemu i Mateuszowi Ligęzie nie zabrakło ogromnych emocji.

Piłkarski sen reprezentacji Polski dobiegł końca. Nasi piłkarze pożegnali się z mundialem w Katarze po udanym spotkaniu w przeciwko obrońcom mistrzowskiego tytułu, Francji. Ekipa Radia ZET z Mateuszem Ptaszyńskim i Mateuszem Ligęzą na czele kibicowała biało-czerwonym do samego końca!
Mecz Polska-Francja w Radiu ZET. Kibicowaliśmy Polakom do samego końca
Mateusz Ptaszyński i Mateusz Ligęza ponownie poprowadzili mundialowe studio w Radiu ZET i specjalnie dla naszych słuchaczy relacjonowali mecz 1/8 finału z udziałem Polski. Świetna postawa biało-czerwonych w pierwszej połowie spotkania nie mogła nie zostać zauważona przez naszych komentatorów.
– Nie sądziłem, że to powiem, ale jesteśmy groźni na boisku. Piąta, szósta okazja bramkowa. Walimy więcej uderzeń na bramkę niż we wszystkich trzech meczach. Krychowiak mi się podoba, Frankowski mi się podoba. (...) Ta gra naprawdę nam się podoba.
Mimo lepszej gry Francji w drugiej połowie meczu nasza ekipa nie straciła nadziei i cały czas kibicowała Polakom. W trakcie programu łączyliśmy się nie tylko z polską strefą kibica w Warszawie, ale także strefą francuskich kibiców i naszym korespondentem w Katarze, Mikołajem Krukiem.
SPEŁNIAMY MARZENIA W RADIU ZET. WYŚLIJ ZGŁOSZENIE
Niesamowite emocje przyniósł rzut karny dla Polski w ostatnich sekundach meczu. Robert Lewandowski zdobył honorowego gola dla biało-czerwonych. Posłuchaj fragmentu relacji w Radiu ZET.
– Ale momencik... jest jeszcze szansa dla Lewego. Będzie powtórka rzutu karnego. (...) Za chwilę będzie ponowna próba. Robert Lewandowski kilka kroczków do tyłu. (...) Czekamy, to już jest ósma minuta z pięciu doliczonych. Robert spogląda wysoko do góry, ale musi się skupić. (...) Gdzie teraz? W lewo... jest gol!
Mateusz Ptaszyński trafnie podsumował niedzielny mecz: "Ogólnopolska strefa kibica w Radiu ZET. Co to był za mecz. Nie zapomnę go nigdy. 3-1. Co prawda odpadliśmy, ale nie graliśmy tak źle, jak przez całą fazę grupową".
– Chcielibyśmy, żeby to trwało jeszcze i jeszcze. Ćwierćfinał był w zasięgu ręki, ale z honorem pożegnaliśmy się. Dzisiaj przegrywamy, bo po prostu byliśmy słabsi. Kiedyś nadejdzie nasz dzień – dodał na koniec Mateusz Ligęza.