slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Jasnowidz Jackowski przepowiada konflikt w Polsce. „Zamknięta granica”

3 min. czytania
16.05.2023 16:00

Jasnowidz Jackowski znów podzielił się z widzami swoimi wizjami na najbliższe tygodnie i miesiące. Tym razem skupił się na tym, co może dziać się w Europie oraz w Polsce. Nie ma zbyt dobrych przeczuć. Jasnowidz z Człuchowa przepowiada między innymi prowokację. Poniesiemy konsekwencje?

Jasnowidz Krzysztof Jackowski
fot. screen YouTube JASNOWIDZ Krzysztof Jackowski Official
slot: billboard
slot: billboard

Jasnowidz Krzysztof Jackowski przepowiada kolejny konflikt. W jego przeczuciach wyraźnie pojawia się granica polsko-białoruska. Zdaniem profety sytuacja będzie napięta i bardzo kojarzy mu się słowo: prowokacja. Polacy mają czego się bać? Jasnowidz z Człuchowa uważa, że to, co mówi, na pewno się wypełni.

Zobacz także:  Jasnowidz Jackowski straszy wojną. „Stan gotowości bojowej”

Jasnowidz Jackowski przepowiada prowokację na polskiej granicy?

Jasnowidz Krzysztof Jackowski w jednej z najnowszych transmisji skupił się na przeczuciach ze zdjęć polityków. Z wizerunkiem Andrzeja Dudy skojarzyło mu się słowo „Brześć”, jednak nie umiał tego jasno wytłumaczyć. Jasnowidz ma wrażenie, że „w prezydenta głowie jest to, że Polska jest w pełnej gotowości”. Zdaniem profety gotowość jest „odcięta od Niemiec” i na razie odnosi się jedynie do Polski.

Jasnowidz z Człuchowa kontynuował i znowu zaczął temat o Brześciu – czy granice Polski będą bezpieczne? A może Białoruś szykuje prowokację? Krzysztof Jackowski mówi jasno:

- To słowo Brześć, które mi się skojarzyło, widzę na mapie, że jest blisko Terespolu, tam jest przejście graniczne… Ta gotowość ma trwać do momentu zamknięcia przejścia w Brześciu, czyli Terespolu, czyli na granicy polsko-białoruskiej. Zamknięcie tego punktu granicznego będzie miało związek z tą gotowością. Trudno powiedzieć, czy to strona polska zamknie przejście, czy Białoruś odetnie przejście na Polskę. To mi się kojarzy ze słowem „prowokacja”, ale to wie prezydent, czyli jeżeli to wynika z prezydenta głowy, to zamknięcie na przejściu w Brześciu, w Terespolu po stronie polskiej, miałem wrażenie, że to jest pewna prowokacja. I jeżeli prezydent już to wie, to znaczy, że ma się to stać od strony polskiej i to z naszej strony miałaby być ta prowokacja? - zastanawiał się jasnowidz Jackowski.

Jasnowidz Jackowski wspomniał też o trzech alertach gotowości i ma wrażenie, że jesteśmy „w najwyższym stopniu alertu”. Wrócił też do wizji o podziale naszego kraju – nadal jest zdania, że będzie „pewna część Polski, z której ludzie będą chcieli uciekać”.

Redakcja poleca

- Uważam, że to się niestety wypełni – powiedział smutno jasnowidz z Człuchowa. Jest też zdania, że stoimy przed „wielką wojną” na świecie. Poczuł, że konflikt może nie zostać zrealizowany przez państwa „zainteresowane”, a kraje, które nabiorą się i wejdą w tę wojnę, mogą odczuć opłakane skutki.

Na koniec jasnowidz z Człuchowa skupił się nieco na postaci Mateusza Morawieckiego. Zagadkowo opowiedział o planie premiera, który miał spalić na panewce.

- Plan się nie powiódł. Mam wrażenie, że Morawiecki jest zniesmaczony, bo plan się nie powiódł, który był wielkim planem. Teraz to, co robi, to robi jako podkład do sytuacji, która jest teraz. W plan, który był realizowany, pan Morawiecki bardzo wierzył i był skory ku niemu, a teraz robi jako podkład do sytuacji, którą właściwie wywołał ten plan. Bardzo okrężnie, ale mam nadzieję, że niektórzy z was to zrozumieją – mówił Jackowski podczas transmisji.

slot: leaderboard_pod_art