Majka Jeżowska wyszła ze szpitala. Zabrała głos na temat stanu zdrowia. "Od miesięcy czułam się źle"
Majka Jeżowska poinformowała o tym, że po krótkiej hospitalizacji znów jest w domu. Zabrała głos na temat stanu zdrowia i wyjaśniła, dlaczego zgłosiła się do szpitala. Piosenkarka przyznała, że od miesięcy czuła się źle.
![Majka Jeżowska](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/radiozetsg/storage/images/rozrywka/plotki/majka-jezowska-wyszla-ze-szpitala-zabrala-glos-na-temat-stanu-zdrowia/18554339-1-pol-PL/Majka-Jezowska-wyszla-ze-szpitala.-Zabrala-glos-na-temat-stanu-zdrowia.-Od-miesiecy-czulam-sie-zle_content.jpg)
Kilka dni temu Majka Jeżowska przeraziła swoich fanów wieścią o tym, że trafiła do szpitala. W poście, który pojawił się w social mediach 1 kwietnia, piosenkarka żartowała, że każda prawdziwa gwiazda rocka ma przetaczaną krew. Ale ponieważ ze względu na datę nie wszyscy w to uwierzyli, to jednak gwiazda wyjaśniła, że to nie jest prima aprilis. Teraz artystka wróciła do domu. W nowym wpisie wyjaśniła, dlaczego zdecydowała się na pobyt w szpitalu.
Zobacz także: Królikowski znika po skandalu z MMA. Wydał nowe oświadczenie. "Nie mogę udawać, że jestem zdrowy"
Majka Jeżowska o swoim stanie zdrowia. Właśnie wyszła ze szpitala
Drodzy moi, to nie jest prima aprilis, bo ze zdrowia nie wolno żartować. Tak, wylądowałam w szpitalu na badaniach diagnostycznych, od miesięcy czułam się zmęczona. Jak żartuje moja rodzina - każda prawdziwa gwiazda rock&rolla ma przetaczaną krew - zażartowała wtedy gwiazda. Całkiem poważnie, nie martwcie się, jestem pod opieką lekarzy i szukamy przyczyn złych wyników krwi - dodala.
Po pewnym czasie artystka opublikowała wpis, w którym dziękowała za życzenia powrotu do formy, a także za miłe wpisy pod jej nowym teledyskiem. Przyznała ze smutkiem, że jej choroba cieszy się większym zainteresowaniem niż nowa płyta. Jak przekazała, do szpitala trafiła w związku ze złymi wynikami badań krwi, ale już wraca do formy. Teraz gwiazda ujawniła, że jest już w domu, na dowód czego pokazała zdjęcie stęsknionego kota.