Majka Jeżowska opowiedziała o traumie, jaką przeżyła w dzieciństwie. "Ksiądz próbował mnie obmacywać"
Majka Jeżowska zdecydowała się opowiedzieć o bardzo intymnej historii z dzieciństwa. Gdy była dzieckiem, duchowny zachował się wobec niej niemoralnie.
Majka Jeżowska opowiedziała o traumie z dzieciństwa
Majka Jeżowska zdecydowała się na odważne wyznanie. Artystka w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" powróciła wspomnieniami do dzieciństwa. Gwiazda opowiedziała o przykrym zdarzeniu z udziałem duchownego. "Jako 14-latka brałam udział w Festiwalu Pieśni Sakralnej. Ksiądz próbował mnie obmacywać. Podświadomie wiedziałam, że to jest złe. Przestałam przychodzić na zajęcia, zostałam skreślona z listy uczestników festiwalu" - wyznała artystka.
Majka Jeżowska wspiera Tęczowy Piątek
Gwiazda przyznała też, że popiera inicjatywę "Tęczowy Piątek" - czyli akcję przeciw homofobii i wsparcia nękanej młodzieży LGBT. "Poczucie odtrącenia u młodzieży homoseksualnej jest porażające. Nie czują się bezpiecznie, 70 proc. z nich ma myśli samobójcze. Czy ktoś, kto mówi o deprawowaniu, chce wziąć na siebie odpowiedzialność za te śmierci i depresje? (...). Deprawowanie, owszem, odbywa się w szkole, ale często na lekcjach religii" - mówiła gwiazda w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Jak dodała Majka Jeżowska, sama przyjaźni się z wieloma osobami homoseksualnymi i zna ich historie. Dla niej oczywiste jest wspieranie akcji, takich jak m.in. "Tęczowy Piątek".
"Przyjaźnię się z osobami homoseksualnymi, znam ich historie. Dla mnie to oczywiste, że kiedy trzeba poprzeć ideę, która ma na celu ocalić człowieka i jego godność, wchodzę od razu. Tak jestem wychowana przez bardzo wierzących rodziców" - powiedziała gwiazda.
RadioZEt.pl/Gazeta Wyborcza/ Radio ZET.pl/ SW
Tu się dzieje
