„Pytanie na Śniadanie” oszukało widzów? Izba zawodowa reaguje
W jednym z wydań „Pytania na Śniadanie” gościł „fizjoterapeuta i chiropraktyk”. Kilka dni później Krajowa Izba Fizjoterapeutów skierowała pismo do Kingi Dobrzyńskiej, szefowej programu. Domagano się sprostowania.
„Fizjoterapeuta i chiropraktyk” w „Pytaniu na Śniadanie”
29 czerwca w porannym show Telewizji Polskiej pojawił się segment poświęcony fizjoterapii i chiropraktyce. Zaproszony do studia przedstawiony jako fizjoterapeuta i chiropraktyk Tomasz Chachurski na wizji wykonał zabieg na kobiecie, obrazując jak poradzić sobie z bólem nóg i kręgosłupa. Jego pacjentka, Karolina Kowalczyk, skarżyła się na te dolegliwości po porodzie. Okazuje się jednak, że w segmencie „Chiropraktyka – dla kogo, w jakich sytuacjach?” pojawiła się osoba, do której zastrzeżenia ma izba zawodowa.
Krajowa Izba Fizjoterapeutów prosi o sprostowanie
Wirtualne Media informują, że 2 lipca Krajowa Izba Fizjoterapeutów skierowała pismo do szefowej „Pytania na Śniadanie”. Kinga Dobrzyńska została w nim poinformowana, że Tomasz Chachurski nie posiada prawa do wykonywania zawodu. „Pan Tomasz Chachurski nie jest wpisany do Krajowego Rejestru Fizjoterapeutów. Oznacza to, że nie posiada prawa wykonywania zawodu fizjoterapeuty i nie może używać tytułu zawodowego fizjoterapeuty” – napisał w cytowanym przez Wirtualnemedia.pl piśmie dr Tomasz Dybek, prezes Izby.
W piśmie poproszono o sprostowanie w ciągu trzech dni roboczych. Bez skutku. W końcu 16 lipca wysłano kolejne pismo, ponawiając prośbę. Również bez reakcji ze strony Telewizji Polskiej. „Odpowiedź na pisma z KIF jest w przygotowaniu. Do czasu jej przesłania nie możemy komentować sprawy” – przekazał Wirtualnym Mediom dział komunikacji korporacyjnej TVP. Ostatecznie odmówiono sprostowania.
Źródła: Radio ZET/WirtuaneMedia.pl
Tu się dzieje
