Rafał Grabias o Gabrielu Sewerynie. Rozczulił fanów nowym zdjęciem
Rafał Grabias zamieścił w mediach społecznościowych swoje zdjęcie z Gabrielem Sewerynem. Były partner zmarłego projektanta futer rozczulił internautów.
Rafał Grabias i Gabriel Seweryn byli parą przez wiele lat, jednak niespodziewanie ku zaskoczeniu widzów programu "Królowe życia", który otworzył im drogę do rozpoznawalności, rozstali się w atmosferze skandalu. Jeszcze przez pewien czas po zakończeniu relacji udawali, że są razem, czym bardzo podpadli fanom. Ostatecznie okazało się, że "Versace z Głogowa" znalazł sobie nowego partnera, a jego drogi z byłym ukochanym definitywnie się rozeszły.
Kiedy w listopadzie 2023 roku do mediów trafiły doniesienia o tym, że ekscentryczny projektant futer nie żyje, dla Rafała Grabiasa była to szokująca informacja. W jednej z wypowiedzi mężczyzna przyznał, że Seweryn na zawsze pozostanie w jego sercu. Wielu fanów celebryty jest przekonanych, że nawet po rozstaniu Rafał wciąż kochał Gabriela. Zdaniem niektórych świadczą o tym m.in. zdjęcia, które były partner zmarłego publikuje w mediach społecznościowych. Robi to co miesiąc w dniu śmierci Gabriela.
Rafał Grabias i Gabriel Seweryn razem. Zdjęcie rozczuliło internautów
28 kwietnia na Instagramie Rafała Grabiasa pojawiło się zdjęcie, na którym widać go razem z Gabrielem Sewerynem. Do tego celebryta dodał wymowny wpis: "Pozostaniesz na zawsze w sercach tych, którzy Cię prawdziwie kochali" — czytamy.
Zdjęcie to rozczuliło fanów, którzy zauważyli, że Rafał musiał bardzo Gabriela kochać. "I To się nazywa Prawdziwa Miłość", "Byliście fajną parą. Szkoda, że tak się stało", "To piękne i wzruszające. Twoja pamięć i miłość, która nigdy się nie skończyła. Byliście dla siebie stworzeni. Jak niewiele trzeba, żeby zmieniły się koleje życia" — piszą internauci.
Niektórzy zauważają, że to bardzo piękne, że Rafał publikuje zdjęcia z Gabrielem co miesiąc w dniu jego śmierci. Na przykład 28 lutego na profilu Grabiasa pojawiło się zdjęcie z wymowną sentencją: "Miłość nie zawsze kończy się tam, gdzie kończy się związek" — napisał były ukochany zmarłego.
Przypomnijmy, że niespodziewana śmierć Gabriela Seweryna wstrząsnęła polskim show-biznesem. Projektant wzywał kartkę, ale sanitariusze odstąpili od czynności ze względu na agresywne zachowania mężczyzny. Projektant sam udał się do szpitala z objawami bólu w klatce piersiowej i duszności. Niestety, zmarł po kilku godzinach. Badania toksykologiczne wykazały obecność narkotyków w jego ciele.
Źródło: Radio ZET/Instagram
Tu się dzieje
