Książę Harry przyłapany na kłamstwie. Tak mówi o nieżyjącej Elżbiecie II

Książę Harry wygrał sprawę z wydawnictwem MGN

Dwa lata przed śmiercią Elżbiety II Harry i Meghan postanowili opuścić Wielką Brytanię i rodzinę królewską, odmawiając tym samym pełnienia dworskich obowiązków. Nie spotkało się to jednak z aprobatą reszty royalsów. Być może z czasem rodzina pogodziłaby się z zaistniałą sytuacją i nawet zrozumiała motywacje Harry’ego i Meghan, jednak ci postanowili podzielić się szczegółami na temat życia na brytyjskim dowrze, nie oszczędzając przy tym najbliższych. Między młodszym synem Karola a pałacem wybuchła wojna. 

Harry wytoczył swoje działa nie tylko w stronę rodziny, ale i w stronę mediów. Pozwał wydawnictwo Group Newspapers (MGN) za to, że założono mu (jak i innym znanym w Wielkiej Brytanii osobom) nielegalne podsłuchy. Zeznał, że rodzina królewska miała wiedzieć o haniebnych czynach pracowników tabloidów, odpowiadających za zdobywanie informacji w ten sposób. Pałac miał zawrzeć z MGN tajną ugodę, na mocy której wyciszono sprawę. 

Książę Harry o relacji z Elżbietą II 

Rzekoma ugoda miała mieć miejsce jeszcze za życia królowej Elżbiety II, która o wszystkim, zdaniem Harry’ego, wiedziała. Jednak z udzielonego ostatnio wywiadu dla ITV „Tabloids on Trial” wynika coś zupełnie innego. Młodszy syn Karola zeznał tym razem, że królowa wspierała go w procesie z MGN. - Odbyliśmy wiele rozmów przed jej śmiercią, to jest coś, co bardzo wspierała, wiedziała, ile to dla mnie znaczy - powiedział w materiale. Dodał też, że królowa miała chcieć, by jej wnuk doprowadził sprawę do końca. 

W „Daily Mail” pojawiła się odpowiedź królewskiego eksperta Richarda Edena, który miał skontaktować się z osobą z otoczenia pałacu. Wyznania Harry’ego oceniła słowami: „Jest w tym coś wyraźnie niesmacznego”. „Nigdy nie dowiemy się, jak brzmiała rozmowa między wnukiem a babcią. To, co wiemy, to to, że poznamy tylko jedną stronę tej historii” - czytamy na łamach dziennika. 

Źródło: Radio ZET/Daily Mail