Obserwuj w Google News

Jasnowidz Jackowski przepowiada śmiertelną epidemię. „Krew będzie zastygała”

3 min. czytania
04.08.2024 14:21

Jasnowidz Krzysztof Jackowski już kiedyś przepowiadał pandemię koronawirusa. Teraz wieszczy kolejną katastrofę. Opisał, co zagraża ludzkości i jakie objawy powinniśmy uznać za niepokojące.

Jasnowidz Krzysztof Jackowski
fot. screen YouTube JASNOWIDZ Krzysztof Jackowski Official, MAREK BEREZOWSKI/REPORTER/East News

Jasnowidz Jackowski przepowiada kolejną epidemię?

Jasnowidz Krzysztof Jackowski w jednej z ostatnich transmisji na YouTube skupił się na zarazie, która zagraża ludzkości. Na początku mówił, że kojarzy mu się popołudnie i informacja o zdarzeniu, które przyniesie mnóstwo ofiar. Według jego wizji ludzie będą się dusić z powodu wyziewów lub jakiegoś gazu. Będzie to uznane za wypadek, w którym będzie brać udział autokar, jednak tak naprawdę może to być zamach. Następnie jasnowidz z Człuchowa przeszedł do opisywania dużo gorszej i niepokojącej wizji. Zaczął mówić o śmiertelnej chorobie.

- Ludzie smutni, którzy mają ciemne pod oczami, to poczucie nadejścia choroby zaraźliwej i bardzo niebezpiecznej, śmiertelnej choroby. To będzie tak ciężka choroba, że jeżeli ktoś się zainfekuje nią, to właściwie będzie tylko zdany na siłę swojego organizmu, jak gdyby nie będzie na nią medykamentu, a będzie ona bardzo wyniszczająca organizm. […] [Podczas koronawirusa – przyp. red.] bez testu człowiek by nie wiedział, że jest chory na zarazę. Tak w tym przypadku będzie to odwrotnie. Ta choroba będzie – grzmiał Jackowski. Wielu ludzi będzie próbowało ukryć, że są chorzy. Będą się najzwyczajniej bali.

Redakcja poleca

– Bladość i ciemno pod oczami, ciemniejszy kolor, odcień skóry, to będą oznaki, że ktoś ma tę chorobę. Takie dziwne poczucie, że ta choroba będzie genetycznie uwarunkowana. Nie wszyscy będą się nią zarażali. Będzie grupa ludzi, która nawet jeżeli się zarazi, to przejdzie to błaho, a u wielu będzie to poważna choroba. Ta choroba będzie powodowała, że krew będzie zastygała. […] Będzie to powiązane z objawami grypy, anginy. Najpierw będzie atak, taki dość ostry, albo grypy, albo anginy, albo jednej i drugiej choroby objawy, potem te ostre objawy się jak gdyby uspokoją i wydawać by się mogło, że człowiek będzie mógł do zdrowia dochodzić, to wtedy właśnie zacznie się to zastyganie krwi, ja to mówię potocznie. I ten ostry atak angino-grypy będzie trwał kilka dni, po czym te główne objawy ustąpią, ale człowiek będzie jakby uderzony w głowę, będzie słabł i będzie to bardzo przewlekłe, i wyniszczające organizm. Ludzie się tego będą bardzo bali i nie trzeba będzie ludziom mówić: „uważaj, bo się zarazisz, noś to czy tamto”. Ludzie sami będą widzieli, że muszą się przed tym chronić – przepowiadał jasnowidz Krzysztof Jackowski.

Jasnowidz Jackowski ostrzega przed wrześniem

Zdaniem jasnowidza Jackowskiego, nawet jeżeli ktoś przejdzie „angino-grypę”, będzie narażony na problemy z krążeniem oraz ogólnym silnym osłabieniem. Choroba będzie trudna do wyleczenia. Wirus miałby też powodować pewne zmiany genetyczne lub „zakłócać genetykę”. Osoba chora tak naprawdę nigdy nie dojdzie do zdrowia i może mieć problemy m.in. z nerkami czy płucami. – A o tym wirusie się zacznie mówić dosyć szybko, bo już mniej więcej w połowie września. Ale groźbę tego wirusa zobaczymy trochę później, to może być już okres listopada. Wtedy zrozumiemy, że on jest naprawdę groźny – przepowiadał jasnowidz z Człuchowa.

– [...] Istota pomocy człowiekowi w trakcie pierwszego ataku infekcji będzie, czyli w momencie od tych 2 do 7 dni, zanim się ten wirus zmutuje w organizmie i zacznie wpływać na genetykę ludzką. Penicylina mi się skojarzyła. […] Ten wirus może się pojawić pierwszy raz w Azji. Mogą to być Indie. W Azji, w każdym bądź razie. […] Mam wrażenie, że będzie mowa o izolacji, o ścisłej izolacji tych ludzi, żeby to się nie rozprzestrzeniało. Ale wiele ludzi będzie to ukrywać, żeby nie być izolowanym – kontynuował Krzysztof Jackowski.

Źródło: Radio ZET/YouTube JASNOWIDZ Krzysztof Jackowski Official

Nie przegap