Obserwuj w Google News

Teorie spiskowe wokół śmierci Hawkinsa. Zmarł przez szczepionkę? A może Grohla? "Pie***cie się"

2 min. czytania
28.09.2022 16:29

Powstały teorie spiskowe wokół śmierci perkusisty Foo Fighters. W sieci pojawiły się głosy, że zmarł przez szczepionkę i Davida Grohla.

Taylor Hawkins
fot. VALERIE MACON/AFP/East News

Taylor Hawkins zmarł 25 marca w wieku 50 lat. Perkusista miał silne bóle w klatce piersiowej, dlatego wezwano do niego karetkę. Niestety artysty nie dało się uratować. Muzyk nie reagował na resuscytację.

Teorie spiskowe na temat śmierci Taylora Hawkinsa

Po kilku dniach od śmierci Hawkinsa Prokuratura Generalna ujawniła wyniki badań toksykologicznych perkusisty. Reuters podał, że wstępna analiza oraz testy toksykologiczne wykryły u rockowego artysty aż 10 rodzajów substancji. Wśród nich znalazły się opioidy, THC, benzodiazepiny oraz leki przeciwdepresyjne. Mimo to oficjalnej przyczyny śmierci muzyka nie podano.

Redakcja poleca

W sieci jednak nie brakuje osób, które mają własne teorie na ten temat. Niektóre naprawdę absurdalne. Jedna z nich głosi, że Hawkins zmarł z powodu przyjęcia szczepionki na COVID-19. Padło nawet stwierdzenie, że "zabił go" Dave Grohl, ponieważ miał zmusić perkusistę do zażycia substancji.

Gitarzysta Foo Fighers wściekły na teorie spiskowe dotyczące Hawkinsa

Gitarzysta Foo Fighters, Chris Shiflett jest oburzony tym, co dzieje się w internecie. Podczas rozmowy z "The Plug" opowiedział:

Taylor był wielką postacią i wiele znaczył dla milionów ludzi, więc jego śmierć jest fascynująca, ale wiele z tego, co się o tym mówi, jest całkowitym absurdem.

Są ludzie, którzy wygadują straszne bzdury. Mówią, że Dave zabił Taylora, bo zmusił go do zaszczepienia się przeciw COVID-19. Tak uważasz? Pier*** się. Staram się nie zwracać na takie rzeczy uwagi, ale bardzo mnie to denerwuje. To brak szacunku.

Na szczęście Shiflett podkreślił, że większość ludzi, z którymi ma do czynienia odnosi się do śmierci jego przyjaciela z szacunkiem.

RadioZET.pl/NME