Sara Boruc w dziurawych spodniach parkuje z mężem na zakazie [ZDJĘCIA]
W piątek Sara i Artur Borucowie zostali "przyłapani" przez fotoreporterów na mieście. Celebryci zaparkowali swojego luksusowego mercedesa wartego majątek w niedozwolonym miejscu i poszli załatwiać sprawunki. Mamy zdjęcia!
Sara Boruc w dziurawych spodniach i Artur Boruc parkują na zakazie
Sara i Artur Borucowie to jedna z najgorętszych par w polskim show-biznesie. Piosenkarka i były piłkarz zaręczyli się w 2010 roku, a cztery lata później wzięli ślub w Grecji. Małżeństwo doczekało się dwójki dzieci - córeczki Amelii oraz synka Noaha. Wspólnie wychowują również Oliwię, córkę projektantki z poprzedniego związku. "Oboje z Arturem pochodzimy z dużych rodzin i zawsze wiedzieliśmy, że chcemy taką stworzyć. Marzenia się spełniają" - zdradziła Sara Boruc w jednym z postów na Instagramie.
Małżeństwo budzi spore zainteresowanie mediów, a paparazzi śledzą ich każdy krok. W piątek 14 czerwca para została "przyłapana" przez fotoreporterów na mieście. Celebryci zaparkowali swojego luksusowego mercedesa wartego majątek w niedozwolonym miejscu i poszli załatwiać sprawy. Następnie odjechali w nieznanym kierunku.
Tego dnia oboje postawili na casualowe, niezobowiązujące stylizacje. Sara Boruc wskoczyła w dziurawe jeansy, do których dobrała szarą, oversizową bluzę oraz brązowe buty z białym futerkiem przypominające kapcie. Projektantka zdecydowała się rozpuścić swoje długie, ciemne włosy. Postawiła też na bardzo delikatny makijaż.
Artur Boruc - podobnie jak jego partnerka - miał na sobie luźne jeansy. Były reprezentant Polski w piłce nożnej dobrał do spodni czarny t-shirt o kroju oversize oraz białe sneakersy. Jak podoba wam się para w takim codziennym wydaniu?
Źródło: Radio ZET