Donald Trump sprzedaje złote buty. Kosztują majątek. "To będzie duży sukces"
W weekend Donald Trump zaprezentował limitowaną kolekcję butów. Złote trampki kosztują ponad 1,6 tys. złotych. Mimo wysokiej ceny wszystkie pary zostały już wyprzedane.
W sobotę 17 lutego Donald Trump wziął udział w targach Sneaker Con w Filadelfii. Podczas wydarzenia były prezydent Stanów Zjednoczonych zaprezentował nowy produkt - "tenisówki Trumpa". Buty nazywają się "Never Surrender High-Top" (z ang. nigdy się nie poddawaj) i są w kolorze złotym, mają biało-czerwoną podeszwę oraz amerykańską flagę na cholewce. Z dwóch stron widnieje też litera "T".
Donald Trump sprzedaje buty. Cena? Ponad 1,6 tys. złotych
- Mówię o tym od 12 czy 13 lat. Myślę, że to będzie duży sukces - powiedział Donald Trump podczas targów, cytowany przez portal CNN. Firma zdecydowała się wypuścić kolekcję limitowaną. W weekend do sprzedaży trafiło jedynie 1000 par, a każda kosztowała 399 dolarów, co w przeliczeniu na naszą walutę daje niewiele ponad 1,6 tys. złotych. 10 losowych par polityk ma dodatkowo opatrzyć swoim podpisem.
Wysoka cena nie zniechęciła fanów Donalda Trumpa do zakupu tenisówek. Buty rozeszły się w błyskawicznym tempie. Cała linia, mimo że obowiązywał limit trzech par na jednego klienta, została niemal od razu wyprzedana.
Zobacz także: "Agata Duda znów zaliczyła modową wpadkę". Stylista i fryzjer nie miał litości
Donald Trump musi zapłacić 355 mln dolarów kary za oszustwo
Przypomnijmy, że ogłoszenie przez Donalda Trumpa nowej linii obuwia nastąpiło dzień po tym, jak sędzia w Nowym Jorku nakazał mu zapłacić 354,9 mln dolarów kary za oszukańcze zawyżanie wartości swego majątku w celu wprowadzenia kredytodawców w błąd. Sędzia Arthur Engoron zakazał też politykowi obejmowania stanowiska dyrektora jakiegokolwiek nowojorskiego przedsiębiorstwa przez okres trzech lat.
W pozwie prokurator generalna Nowego Jorku Letitia James zarzuciła firmom Trumpa i jego rodziny zawyżanie przez 10 lat wartości swego majątku netto o 3,6 mld dolarów, aby uzyskać lepsze warunki spłaty kredytów. Były prezydent Stanów Zjednoczonych zaprzecza, by złamał prawo. Twierdzi, że proces jest zemstą polityczną demokratki James. Zapowiedział apelację.
Źródło: Radio ZET/edition.cnn.com/PAP
Tu się dzieje
