Obserwuj w Google News

"Pytanie na śniadanie" szuka nowych twarzy. Ogłoszenie oburzyło internautów

2 min. czytania
22.08.2024 23:10

TVP zamieścił ogłoszenie o rekrutacji do "Pytanie na śniadanie". Wymagania wydały się jednak śmieszne widzom, którzy skrytykowali ofertę w komentarzach. O co poszło? 

Pytanie na śniadanie
fot. Natasza Mludzik/TVP/East News

"Pytanie na śniadanie" TVP szuka nowych twarzy 

Za moment skończą się wakacje i w stacjach telewizyjnych wystartuje jesienna ramówka. TVN i Polsat mocno ruszają z kopyta. Obie zwerbowały tabuny gwiazd i zamierzają powalczyć o oglądalność swoich programów śniadaniowych. "Dzień dobry TVN" będzie teraz rywalizowało ze śniadaniówką "Halo, tu Polsat", w której szeregach znaleźli się m.in. Krzysztof Ibisz, Katarzyna Cichopek, Maciej Kurzajewski, Paulina Sykut-Jeżyna, Agnieszka Hyży, Maciej Rock i Marcelina Zawadzka.

Konkurencja jest silna, co oznacza, że "Pytanie na śniadanie" musi porządnie wziąć się do pracy, jeśli chce utrzymać widownię. Niestety wyniki oglądalności po zmianie ekipy nie są zadowalające. Oglądalność spada, widzowie narzekają na prowadzących. W dodatku porannemu show nie przysłużyła się medialna awantura szefowej Kingi Dobrzyńskiej z byłymi gwiazdami śniadaniówki.

TVP na razie skupiono się na odświeżeniu studia i poszukiwaniach nowych twarzy. W mediach społecznościowych pojawiło się ogłoszenie o castingu do "Pytania na śniadanie" o treści: "Marzysz o tym, aby pojawić się na szklanym ekranie i przeżyć niesamowitą przygodę? Masz charyzmę i tak jak my z uśmiechem lubisz rozpoczynać każdy dzień? Teraz masz niepowtarzalną okazję!". Stacja szuka osób, które wystąpią w czołówce śniadaniówki. "Zapraszamy wszystkich, niezależnie od wieku, pochodzenia, doświadczenia, pasji czy zawodu – liczą się autentyczność i pozytywna energia" - podkreślono. 

Redakcja poleca

Widzowie krytykują wymagania zawarte w ogłoszeniu "Pytania na śniadanie" 

Uwagę internautów przykuło szczególnie ostatnie zdanie ogłoszenia. Mowa w nim o specyficznych preferencjach względem kandydatów. Produkcja podkreśliła, że najchętniej podjęłaby współpracę z "rodziną z dziećmi i zwierzakami, mieszkającą nad morzem, w której mąż lub żona są obcokrajowcami". 

Pod postem ruszyła lawina drwin i uszczypliwych komentarzy. "Niestety jestem tylko białym, heteroseksualnym mężczyzną, Polakiem z żoną Polką i córką Polką. Pies też Polak. Jesteśmy za mało ciekawi dla takiej telewizji"; "Partner obcokrajowiec, hm... Szkoda, że nie napisano, że tylko z konkretnego regionu. Mam wrażenie, że próbuje się przekonać Polaków do tych, którzy zostaną przyjęci wkrótce do radosnej Polski. Masakra to ogłoszenie".

Nie brakowało jednak widzów zachwyconych pomysłem śniadaniówki. "Różnorodność jest fajna, dobrze, że na nią stawiacie. To ważne, żeby pokazywać, że świat nie jest czarno biały. Ma mnóstwo odcieni"; "Fajnie, że stawiacie na zwykłych ludzi, a nie ciągle tylko gwiazdy". 

Redakcja poleca