Obserwuj w Google News

Książę George zostanie zmuszony do makabrycznej tradycji? Ekspert nie ma wątpliwości

2 min. czytania
21.08.2024 15:26

Syn księcia Williama jeszcze w tym roku ma dołączyć do swojego ojca i wziąć udział w makabrycznej tradycji rodziny królewskiej. O co chodzi?

Książę George, książę William
fot. Matthias Schrader/Associated Press/East News

Makabryczna tradycja w rodzinie królewskiej z udziałem dziecka

Jeszcze tego lata 12-letni książę George może zostać wprowadzony w makabryczną tradycję rodziny królewskiej. W sierpniu wraz z ojcem złoży wizytę w posiadłości Balmoral, gdzie ma dojść do wydarzenia. Jak podaje magazyn Woman, ekspert od royalsów Duncan Larcombe zdradził w wywiadzie, że najstarszy syn księcia Williama i księżnej Kate może dołączyć do przyszłego króla w kontrowersyjnej "zabawie" od dawna praktykowanej przez rodzinę królewską. Chodzi o udział w polowaniu na jelenie.

Larcombe zasugerował również, że wnuk króla Karola III może też stanąć w obliczu wielowiekowego rytuału, który jest związany z tą tradycją. - Pałac odmówił komentarza na temat domysłów, że książę George zostanie w tym lecie wprowadzony w jedną z nieco bardziej makabrycznych tradycji królewskich - skomentował.

Wyjaśnił też, o jakim rytuale mowa. Chodzi o rozsmarowywanie na twarzy dziecka krwi martwego zwierzęcia. - Poinformowano, że w tym miesiącu dołączy do ojca podczas polowania na jelenie podczas ich wizyty w posiadłości Balmoral. Tradycyjnie krew pierwszego upolowanego zwierzęcia, rozprowadzana jest po twarzy myśliwego. Rytuał ten ma swoje początki przed wieloma wiekami - wyjaśnił. - Kilka lat temu Kate dołączyła do rodziny królewskiej na polowaniu, ale nie jest jasne, czy George pójdzie w jej ślady - dodał.

Redakcja poleca

Książę Harry został zabrany na polowanie jako dziecko

Nie byłby to pierwszy raz, kiedy ta ohydna praktyka zostałaby powiązana z brytyjską rodziną królewską. W biografii księcia Harry'ego, "Ten drugi", pojawił się opis zmuszania go do brania udziału w polowaniach. Książę Sussex zastrzelił jelenia w posiadłości Balmoral. Wyjaśnił również, że zabił wówczas królika, a jego niania Tiggy Legge-Bourke, rozsmarowała mu kroplę krwi zwierzęcia "delikatnie po czole, policzkach i nosie". Książę napisał też, że dosłownie "wsadzono" mu głowę w zwłoki jelenia.
 
Rodzina królewska ma długą historię polowań. Zmarła królowa Elżbieta II, która lubiła polować na jelenie, w latach 60. dołączała do księcia Filipa podczas łowów na tygrysy w Indiach. Przypominamy, że między innymi przez takie praktyki te zwierzęta są obecnie zagrożone wyginięciem. Ponadto w 2004 roku pojawiło się zdjęcie księcia Harry'ego pozującego z bronią obok martwego bawołu wodnego, a także donoszono, że w Hiszpanii w 2014 roku obaj bracia polowali na dziki i jelenie.

W 2002 roku prasa donosiła, o tym, że obecny król Karol próbował przekonać ówczesnego premiera Tony'ego Blaira, aby nie zakazywał polowań na lisy, twierdząc, że jest to "naturalne – ponieważ opiera się całkowicie na starożytnych i, co więcej, romantycznych związkach człowieka z psami i końmi". Rodzina królewska w okresie Bożego Narodzenia bierze również udział w polowaniu na bażanty w Sandringham, a także w polowaniu na głuszce w Corgarff. Według doniesień książę Walii i jego żona zabierają regularnie George'a na polowania od 2018 roku.

Źródło: Radio ZET/Woman

Nie przegap