Obserwuj w Google News

Filmowcy nie chcą zatrudniać starszych aktorek? Gwiazdy Netflixa punktują

2 min. czytania
27.07.2024 14:07

Polscy filmowcy stawiają na nowe twarze i liczy się dla nich głównie wiek aktorów? Na ten temat wypowiedziały się Anna Romantowska, Małgorzata Potocka i Magdalena Kuta. Doszły do smutnych wniosków.

Małgorzata Potocka, Anna Romantowska, Magdalena Kuta
fot. Wojciech Olszanka/East News, Michal Wozniak/Dzien Dobry TVN/East News, Natasza Mludzik/TVP/East News

W polskim kinie nie ma miejsca dla starszych aktorów?

Małgorzata Potocka, Magdalena Kuta i Anna Romantowska pojawiły się w drugim sezonie hitu Netflixa „Gang Zielonej Rękawiczki”. Wraz z nimi na planie wystąpiło grono starszych aktorów i statystów, w tym m.in. Mirosław Zbrojewicz, Olgierd Łukaszewicz, Zdzisław Wardejn, Wojciech Duryasz, Elżbieta Karkoszka, Tomira Kowalik czy Mirosława Maludzińska (która była najstarszą osobą w obsadzie). Produkcja wyróżnia się tym, że na ekranie trudno wychwycić młodsze pokolenie aktorów, nie licząc braci Mroczków czy Karoliny Rzepy. Jak przyznały główne bohaterki hitu Netflixa, dla starszych artystów nie ma dużego wyboru ról, a interesujących propozycji nie ma wcale. Dlatego tak bardzo cieszą się, że mogły wziąć udział w produkcji, która była nie tylko ciekawa, ale też dynamiczna, wymagająca i pełna zwrotów akcji.

– Nie ma głównych ról w tej grupie wiekowej, bo teraz matki mają 20 lat, babki mają 35, a 45 leży w trumnie. Jest moda na młodych ludzi. Chociaż to powoli na świecie się zmienia! – oceniła w rozmowie z RadioZET.pl Małgorzata Potocka, która 17 sierpnia będzie obchodzić 70. urodziny. 67-letnia Magdalena Kuta wtórowała: – Dobrze, jakby w scenariuszach pojawiały się ciekawe role dla aktorów dojrzałych, mamy wielu znakomitych aktorów w tym wieku, co dokładnie widać w „Gangu Zielonej Rękawiczki”.

Redakcja poleca

„Możemy być przykładem dla innych kobiet”

74-letnia Anna Romantowska w rozmowie z RadioZET.pl oceniła, że role, na które mogą liczyć dojrzali aktorzy, to zwykle role epizodyczne i mało znaczące. Bywają po prostu nudne i „bez pazura”. – Dla naszej grupy wiekowej jest bardzo mało ofert. I na ogół nie są zbyt atrakcyjne, bo granie spolegliwej babuni, poczciwej sąsiadki, która pożyczy sól… To zadania przeważnie epizodyczne. Trzeba przyznać, że to wyjątkowa gratka, że dostałyśmy role, które odbiegały od jakiegoś schematu przypisanego naszemu wiekowi – powiedziała Anna Romantowska.

Z kolei Małgorzata Potocka zauważyła, że w innych krajach trend stawiania na młodych aktorów zmienia się na korzyść tych starszych. Jej zdaniem aktorki powyżej 50., 60. roku życia mogą być wręcz inspiracją i przykładem dla widzów. – We Francji jest serial podobny do „Gangu Zielonej Rękawiczki” i okazuje się, że jego bohaterki prowadzą teraz osobne programy telewizyjne i radiowe, są zapraszane na liczne spotkania, są na okładkach magazynów. Wydaje mi się, że my, starsze aktorki, możemy być przykładem dla innych kobiet! Inspiracją, by nie wycofywać się z życia w pewnym wieku – przyznała aktorka. Anna Romantowska celnie podsumowała: – Samotność bywa przytłaczająca. Jeśli nie jest wyborem, oczywiście.

Źródło: Radio ZET

Nie przegap