slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Ewa Demarczyk zaatakowała Krystynę Jandę. Sprała ją na kwaśne jabłko

2 min. czytania
26.06.2024 12:56

Krystyna Janda podzieliła się niespodziewanym wyznaniem. Aktorka po latach ujawniła, że została pobita przez Ewę Demarczyk. Czarna anielica polskiej piosenki rzuciła się na nią z pięściami w krakowskiej Piwnicy pod Baranami. Co było powodem konfliktu?

Krystyna Janda, Ewa Demarczyk
fot. PIOTR HAWALEJ/REPORTER, TRICOLORS/East News
slot: billboard
slot: billboard

Krystyna Janda została pobita przez Ewę Demarczyk

Krystyna Janda od lat uznawana jest za jedną z najwybitniejszych postaci polskiego kina. Aktorka ma na swoim koncie aż 14 nagród filmowych, współpracowała z najlepszymi reżyserami w kraju i przyjaźniła się z najbardziej cenionymi postaciami polskiej kultury współczesnej. Znała się m.in. z Agnieszką Osiecką, a owocem ich bliskiej relacji jest wystawiany do dziś spektakl „Biała bluzka”.

Janda rozpoczynała swoją karierę już w czasach studiów. Występowała wówczas w różnych produkcjach telewizyjnych. Na wielkim ekranie zadebiutowała w 1976 roku w filmie „Człowiek z marmuru”, który przyniósł jej ogólnopolską rozpoznawalność. Janda spełniała się jednak nie tylko jako aktorka, lecz także piosenkarka. Gwiazda nagrała album z Markiem Grechutą, a na estradzie po raz pierwszy wystąpiła podczas festiwalu w Opolu w 1977 roku.

Krystyna Janda ma za sobą bardzo trudny debiut

Z muzycznym debiutem Jandy wiąże się jednak pewna zaskakująca historia. Aktorka przyznała w najnowszej rozmowie z Andą Rottenberg, że przed festiwalem została pobita przez 36-letnią Ewę Demarczyk. Czarna anielica polskiej piosenki ponoć wściekła się na Jandę za to, że ta wystąpi w Opolu i będzie śpiewać piosenkę jej koleżanki. – W Krakowie pobiła mnie Ewa Demarczyk. Była w jakiejś pasji. Dowiedziała się, że śpiewam piosenkę jej koleżanki Haliny Wyrodek z Piwnicy pod Baranami. I mnie uderzyła! Naprawdę. Piotr Skrzynecki ją złapał i wywlókł ją wtedy z tego pokoju – relacjonowała w podcaście „Inna strona świata”.

Początki kariery Jandy nie należały do najłatwiejszych. Sława przyszła do niej niemalże z dnia na dzień. W jednym roku miała premierę swojego pierwszego filmu, została pobita przez Demarczyk, a potem wystąpiła na najważniejszym festiwalu w kraju. – W ciągu jednego momentu miałam premierę „Człowieka z marmuru”, pobiła mnie Demarczyk, okazało się, że zabrałam piosenkę Halinie Wyrodek, którą uwielbiałam. Ja byłam w amoku jakimś. […] A jeszcze nie chciałam wejść na scenę, bo zobaczyłam nagle 5 tys. osób i złapałam się kaloryfera. Powiedziałam, że nie wyjdę. Młynarski z Korczem mnie na siłę wypchnęli na scenę – wspominała Janda.

Źródło: Radio ZET/„Inna strona świata” Anda Rottenberg

Nie przegap
slot: leaderboard_pod_art