Tiktoker posądza Dagmarę Kaźmierską o promowanie podróbek. “Dla mnie jest to bazar”
Tiktoker specjalizujący się w tematach modowych zasugerował, że Dagmara Kaźmierska promuje podróbki. W butiku gwiazdy znaleźć można ubrania mocno inspirowane projektami czołowych domów mody. Nie są to jednak typowe podróbki.
Dagmara Kaźmierska w przestrzeni publicznej pojawiła się dzięki programowi „Królowe życia”. Kobieta zaskarbiła sobie sympatię widowni dzięki swojemu charakterystycznemu poczuciu humoru i dystansowi. Choć show już jakiś czas temu przestało być produkowane, to Kaźmierska wciąż utrzymuje się na fali popularności. I to nawet większej, niż z czasów nagrywania programu.
Butik Dagmary Kaźmierskiej - czy gwiazda sprzedaje oryginały?
Dagmara Kaźmierska oprócz „bycia osobowością telewizyjną” trudni się również „zwykłą” pracą. Prowadzi butik internetowy - swoje produkty sprzedaje na transmisjach na żywo, które nadaje w mediach społecznościowych. Przyciągają one setki widzów i owczywiście - kupujących.
Gwiazda sprzedaje rzeczy, które wpisują się w jej iście „królewski” gust. A nie jest tajemnicą, że lubi złoto, kolory i markowe loga. TikToker Czech_Guy_In_Warsaw, którego działką są tematy modowe, twierdzi, że Kaźmierska promuje niekoniecznie oryginalne ubrania. Dlaczego? Jednym z argumentów są dość niskie ceny.
Jako przykład wskazał portfel Louis Vuitton - Capucines Wallet w czerwonej wersji kolorystycznej. Na oficjalnej stronie marki taki gadżet kosztuje 2,320 dolarów australijskich, czyli nieco ponad 6 tys. zł. Kaźmierska za ten model chciała jedynie 450 zł, co zdaniem tiktokera było nieco podejrzane. Warto jednak mieć na uwadze, że gwiazda mogła chcieć sprzedać przedmiot już używany i niekoniecznie zależało jej na tym, by na nim zarobić.
Tiktoker oskarża Kaźmierską o promowanie podróbek
Dalej Czech_Guy_In_Warsaw zwraca uwagę na dwuczęściowy komplet we wzór do złudzenia przypominający ten, który pojawia się na produktach od Gucci. Jasne jest jednak, że wzór jest jedynie inspirowany i wszystko wskazuje na to, że Kaźmierska sprzedawała komplet marki Roberta Biagi. Podobnie sprawa ma się z marką Gil Santucci. Zaproponowała ona bluzki ze wzorem podobnym do logo Givenchy, jednak nie jest to tzw. „podróba” i naśladowanie konkretnego produktu innej marki. Bluzki te można było znaleźć również w butiku Kaźmierskiej.
- Nigdy w życiu bym tego nie kupił, dla mnie jest to bazar, niemniej decyzję pozostawiam wam - skwitował na koniec tiktoker dodając, że oprócz ubrań inspirowanych ubraniami czołowych domów mody, na profilu Kaźmierskiej gryzie go jeszcze jedno - wulgaryzmy. Gwiazda jeszcze nie odniosła się do sprawy.
Źródło: Radio ZET/TikTok
Tu się dzieje
