Obserwuj w Google News

TVP nie chciała pokazać ostatniego filmu z Emilianem Kamińskim. Pomogła Torbicka

2 min. czytania
31.07.2024 17:03

Film „U Pana Boga w Królowym Moście” do tej pory nie ujrzał światła dziennego. Premiera ostatniej produkcji, w której zagrał Emilian Kamiński, była przekładana kilkukrotnie. Grażyna Torbicka znalazła sposób na to, aby widzowie mogli zobaczyć film.

TVP nie chciała pokazać ostatniego filmu z Emilianem Kamińskim. Pomogła Torbicka
fot. Beata Zawrzel/REPORTER + TRICOLORS/East News

Film „U Pana Boga w Królowym Moście” pokazany na festiwalu „Dwa Brzegi”

Emilian Kamiński zmarł 26 grudnia 2022 roku. Przed śmiercią słynny aktor zdążył jeszcze zagrać w filmie „U Pana Boga w Królowym Moście”, który jest kolejną odsłoną kultowej serii Jacka Bromskiego. Produkcja do tej pory nie została pokazana przed publicznością, a pokazy stale przekładano. W końcu wyznaczono oficjalną datę premiery „U Pana Boga w Królowym Moście” na 25 października 2024 roku.

Redakcja poleca

Grażyna Torbicka, która organizuje festiwal „Dwa Brzegi” w Kazimierzu Dolnym, postanowiła pomóc reżyserowi filmu. Dzięki niej publiczność mogła zobaczyć ostatnią produkcję z Emilianem Kamińskim na jej wydarzeniu. Przed seansem Jacek Bromski powiedział, że film mógł być pokazany już wcześniej, ale nie było to możliwe. – Premiera miała odbyć się dużo wcześniej. Niestety, cenzura telewizyjna jeszcze przed wyborami wstrzymała, nie przyjęła filmu, nie przyjęła obrazu, trzeba było poczekać, aż będzie to możliwe – mówił reżyser „U Pana Boga w Królowym Moście”.

Emilian Kamiński zagrał swoją ostatnią rolę w filmie „U Pana Boga w Królowym Moście”

Jacek Bromski rozmawiał z Grażyną Torbicką i przy okazji wspomniał Emiliana Kamińskiego. Odgrywanie scen było wyjątkowo dużym wysiłkiem dla aktora. – Na łożu śmierci powiedział do żony, że na szczęście, wszystko najważniejsze nakręcił. Bardzo mu zależało na tej roli. Też męczył się, grając, płuca odmawiały posłuszeństwa, szybko się męczył, ale dał z siebie wszystko – przyznał twórca kultowej serii.

Bromski wcześniej udzielił wywiadu Super Expressowi na temat filmu. Emilian Kamiński zdążył zagrać to, co najważniejsze. – Jeśli chodzi o Emiliana Kamińskiego, to zdążył zagrać najważniejsze kwestie. Kwestie, które miał wygłosić w zaplanowanych jeszcze scenach, przepisaliśmy na inną postać – powiedział reżyser „U Pana Boga w Królowym Moście”.

Zaplanowane dla Kamińskiego kwestie odegrała aktorka, która wciela się w rolę jego żony w filmie. Jacek Bromski nie myślał nawet o tym, żeby wynająć dublera. – Wybrnęliśmy w ten sposób z tej smutnej sytuacji. Nie sposób było go zastąpić kimś innym. Dubler w tym przypadku nie wchodził w grę – zarzekał się producent w rozmowie z Super Expressem.

Nie przegap