Wielki powrót po latach. Fani „Klanu” będą zachwyceni
„Klan” to jeden z najdłużej emitowanych polskich seriali. Już niebawem w TVP zadebiutują nowe odcinki lubianej produkcji, a w nich będzie można zobaczyć dawno niewidzianą bohaterkę. Jak ustalił Plotek, po namowach produkcji, na plan miała powrócić, wcielająca się w Kasię Lubicz, Julia Królikowska.
Julia Królikowska zrobiła sobie przerwę od „Klanu”
Julia Królikowska zamiłowanie do aktorstwa wyssała z mlekiem matki. 25-latka jest córką Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej i zmarłego Pawła Królikowskiego. Razem ze znaną mamą przez ponad dwie dekady występowała w „Klanie”. W lubianej produkcji wcielała się w Kasię Lubicz, najmłodszą z córek Grażynki i Rysia Lubiczów. Z planem pożegnała się blisko dwa lata temu, kiedy wyszła za mąż i dowiedziała się, że spodziewa się dziecka. Młoda aktorka w ostatnim czasie skupiała się więc na rodzinie a także na karierze medycznej (jest absolwentką Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Warszawskiego).
Twórcy „Klanu” nie zamierzali jednak „skreślać” jej bohaterki. Kasia i jej narzeczony Dominik (w tej roli Emil Lipski) wybrali się w zagraniczną podróż i na jakiś czas słuch o nich zaginął. Teraz, jak się okazuje, rejs pary ma się zakończyć, a ukochana córka Grażynki zawita w rodzinnym domu.
Produkcja namówiła Królikowską do powrotu na plan serialu
Julia Królikowska według doniesień Plotka pojawi się już w pierwszych powakacyjnych odcinkach serialu. Serialowa Kasia zaskoczy tym samym zamartwiającą się mamę, która od dłuższego czasu wyczekiwała na kontakt ze strony ukochanej córki. Portal w swojej publikacji ujawnił także, jak wyglądały negocjacje z aktorką. Okazuje się, że niełatwo było ją namówić nawet na gościnny występ.
- Julia była zawsze mile widziana na planie "Klanu" i przez ostatnie dwa lata dostawała regularnie propozycje, by wrócić. Nie była jednak na to gotowa, bo chciała skupić się na roli matki i żony. Ona z aktorstwem nie wiążę żadnej przyszłości, przecież jest lekarką, więc wiedzieliśmy, że "Klan" nie jest jej już do niczego potrzebny. Za każdym razem grzecznie dziękowała – przekazała Plotkowi osoba związana z produkcją.
Choć Królikowska nie zamierza na stałe wracać do obsady, miała zadeklarować, że od czasu do czasu będzie ją można oglądać na ekranach. - I gdy straciliśmy nadzieję, że kiedykolwiek ją jeszcze zobaczymy na ekranie, gdy padła niedawno kolejna propozycja powrotu, zgodziła się na niego po trudnych namowach tylko ze względu na swoją mamę. Postawiła jednak warunek. Ma pojawić się na krótko. Może wpadać od czasu do czasu gościnnie, ale nie chce być już w obsadzie na stałe – czytamy.
Źródło: Radio ZET/Plotek
Tu się dzieje
