Obserwuj w Google News

Smutne wieści o Monice Richardson. Najpierw śmierć matki, a teraz to

2 min. czytania
15.07.2024 15:07

Monika Richardson niedawno przeżyła śmierć ukochanej mamy, a teraz chyba znowu musiała zmierzyć się z przykrym wydarzeniem w swoim życiu prywatnym. Gwiazda zamieściła w sieci wymowny wpis. Wydaje się, że dziennikarka mogła zakończyć związek z tajemniczym Arturem.

Monika Richardson
fot. You Tube (Świat Gwiazd)

Mama Moniki Richardson nie żyje. Dziennikarka przeżywa trudne chwile

Monika Richardson ostatnio przeżywa trudne chwile. Pod koniec czerwca zmarła matka dziennikarki, Barbara Trzeciak-Pietkiewicz. Gwiazda spełniła ostatnią wolę ukochanej mamy i poruszyła żałobników na pogrzebie, kiedy w mowie pożegnalnej wspomniała o swoim zmarłym bracie. Nie były to jednak jedyne problemy Moniki Richardson, o których donosiły internetowe portale. Od jakiegoś czasu była prowadząca „Pytania na Śniadanie” spotykała się z tajemniczym Arturem, który według medialnych doniesień miał mieć spore problemy z prawem. Kiedy po raz pierwszy usłyszeliśmy o rozstaniu dziennikarki z mężczyzną, Monika Richardson opublikowała zdjęcie partnera i zdementowała plotki o zakończeniu ich relacji. Niestety tym razem ich drogi chyba naprawdę się rozeszły.

Redakcja poleca

Monika Richardson rozstała się z partnerem? Nagle usunęła poruszający wpis

Monika Richardson chętnie dzieli się swoimi przemyśleniami w sieci. Pozostaje też w stałym kontakcie z fanami, od czasu do czasu zamieszczając na Instagramie kadry z jej życia prywatywnego. Tym razem dziennikarka opublikowała wymowny wpis, w którym podziękowała partnerowi za wspólnie spędzony czas. „Kochany mój! Dziękuję Ci za te wspólne osiem miesięcy. Życzę Ci, żebyś resztę życia spędził… na wolności. Życzę Ci, żebyś rozsmakował się… w prawdzie. Życzę Ci, żebyś już nigdy więcej nie musiał płacić za… miłość. Bądź szczęśliwy! Twoja M.” - przekazała.

Internauci zaczęli dopytywać, czy w ten sposób Monika Richardson chce poinformować o rozstaniu. Gwiazda zdecydowała się odpowiedzieć na niektóre komentarze. „Nie każdego stać na taką kobietę” - napisała jedna z fanek dziennikarki. „Niech idzie ku wolności, a raczej ogon podkurczy i wygodnie żyje, ale już z Wielką stratą. (…) Jest nawet taki cytat z Wyspiańskiego na tę sytuację. Zaczyna się od Miałeś chamie…” - odpisała jej Monika Richardson. Niespodziewanie post zniknął z sieci, a była prowadząca „Pytania na Śniadanie” opublikowała kolejny, w którym wyjaśniła powody swojej decyzji.

„Czasami wydaje mi się, że powinnam Wam płacić za tę uwagę, którą mi poświęcacie, ale wtedy przypomina mi się, że wszystkie najlepsze rzeczy w życiu są za darmo… Jestem już po jodze, trochę też sobie popłakałam, oczyściłam się. Mam, co tu kryć, cięższy okres w życiu, nie ma się czego wstydzić, tak po prostu jest. Czytam Was i jest mi lepiej” - tłumaczyła Monika Richardson.

Dziennikarka podkreśliła, że zrozumiała, że nie chce czytać nieprzyjemnych komentarzy wymierzonych w mężczyznę, którego kochała. „Usunęłam poprzedni post, nie chcę hejtu na człowieka, którego kochałam. Niczego też nie obwieszczałam i nie obwieszczam. To był po prostu wyraz wdzięczności za wspólny czas. A teraz jest teraz. Korzystajmy” - zakończyła gwiazda.

Źródło: Radio ZET/Super Express

Nie przegap