Grała Jolasię w „Kiepskich”. Niewielu wie, że w serialu wystąpił także mąż aktorki
Anna Ilczuk zdobyła popularność dzięki występom w serialach Polsatu. Aktorka do dziś pojawia się w „Pierwszej miłości”, przed laty natomiast zachwycała jako Jolasia ze „Świata według Kiepskich”. Co ciekawe, na planie tej drugiej produkcji pojawił się także jej mąż. Nie każdy wie, że serialowa żona Waldka i Kopernik, adorator Mariolki, od niemal dekady tworzą zgrane małżeństwo.
Anna Ilczuk, czyli niezapomniana Jolasia Kiepska
O Annie Ilczuk głośno zrobiło się w 2011 roku, kiedy dołączyła do obsady „Świata według Kiepskich”. W kultowym sitcomie Polsatu wcieliła się w ukochaną Waldusia – Jolasię. Para poznała się podczas pracy w Ameryce i razem osiedliła we Wrocławiu, rodzinnym mieście Kiepskiego. Wybranka syna nie przypadła początkowo do gustu jego rodzicom – Halinie i Ferdkowi. Jolanta okazała się bowiem kobietą pełną temperamentu, żądną korzyści i bezwzględnego posłuszeństwa męża. Była także sporym wyzwaniem dla samej aktorki, która do roli musiała przejść sporą metamorfozę. Twórcy dbali, by Jolasia zawsze miała fikuśnie upięte włosy, krzykliwy makijaż i jeszcze bardziej krzykliwe stroje.
Quiz: Quiz. Jaką postacią ze „Świata według Kiepskich” jesteś? Każdy fan powinien wiedzieć
Anna Ilczuk zagrała w „Świecie według Kiepskich” u boku męża
Po kilku latach od debiutu aktorki, w polsatowej produkcji pojawił się także jej mąż – aktor Andrzej Kłak. Artysta w kilku sezonach wcielał się w Mikołaja Kopernika, mężczyznę, który stracił głowę dla Mariolki Kiepskiej. Choć jego bohater starał się jak mógł, ostatecznie nie zdołał przekonać do siebie pociechy Kiepskich. Mimo to aktor, podobnie jak jego żona, zyskał sympatię widzów.
Anna Ilczuk i Andrzej Kłak starają się chronić swoją prywatność, w związku z tym rzadko mówią o kwestiach związanych z życiem rodzinnym. Wiadomo, że para w 2014 roku powitała na świecie córkę Zofię. Rok później świeżo upieczeni rodzice zdecydowali się zalegalizować swój związek. Dziś oboje rozwijają swoje kariery – Annę Ilczuk wciąż możemy oglądać m.in. w „Pierwszej miłości”, a Andrzej Kłak podbił niedawno serca widzów rolą w komediowym hicie Netfliksa „1670”.
Źródło: Radio ZET/Pomponik