Obserwuj w Google News

Renata Dancewicz uciekła z lokalu nie płacąc. Zrobiła to „dla sportu”

2 min. czytania
28.11.2022 16:12

Renata Dancewicz w ostatnim wywiadzie poruszyła temat osób, których zachowanie odbiega od przyjętych społecznie norm. Celebrytka przyznała, że również nie jest święta i zdarza jej się postępować nagannie. Jako przykład podała ulotnienie się z restauracji bez uregulowania rachunku.

Renata Dancewicz
fot. KAMIL PIKLIKIEWICZ/East News

Renata Dancewicz popularność zyskała dzięki roli Weroniki Wilk w serialu „Na Wspólnej”, emitowanym na antenie telewizji TVN. Aktora ma też na swoim koncie udział w wielu głośnych produkcjach, takich jak m.in. "Pułkownik Kwiatkowski", "Ekstradycja", "Siedlisko" czy "33 sceny z życia". Gwiazda ostrożnie dobiera swoje role – niedawno odmówiła stacji TVP udziału w projekcie, ponieważ, jak powiedziała, „nie chce brać w tym udziału”.

Zobacz także:  Renata Dancewicz odmówiła Kurskiemu. "Nie chcę brać w tym udziału"

Renata Dancewicz chwali się okradzeniem restauracji. "Każdy jest tylko człowiekiem"

Gwiazda nie boi się głośno mówić o swoich przekonaniach, nawet jeśli wiąże się to z konsekwencjami. Jako zadeklarowana feministka aktywnie spierała Strajk Kobiet, dając wyraz swojemu sprzeciwowi wobec wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji, przez co straciła jeden z lukratywnych kontraktów.

Dacewicz nie ukrywa także swojego stosunku do Kościoła Katolickiego – niedawno ogłosiła, że zamierza pójść w ślady Dawida Podsiadły i dokonać apostazji.

Zobaczyłam, jak niesprawiedliwie Kościół traktuje kobiety. One mają być służącymi i tyle. Na samym szczycie hierarchii są księża, później mężczyźni, a na samym końcu kobiety. Przecież praktycznie w każdej parafii to zakonnice usługują księżom

 – wyznała w rozmowie z portalem wp.pl.

Redakcja poleca

SPEŁNIAMY MARZENIA W RADIU ZET. WYŚLIJ ZGŁOSZENIE

Tym razem gwiazda postanowiła wypowiedzieć się na temat norm społecznych. Wyjawiła, że nie stroni od używania niecenzuralnych słów oraz zdarzyło jej się zachowywać w sposób daleki od moralnego.  

Życie byłoby o wiele fajniejsze i bylibyśmy bardziej szczęśliwi, gdybyśmy nie bali się mówić pewnych rzeczy. Szczerość nie zawsze jest słabością. To, że ktoś lubi alkohol, pali papierosy, ukradł batona, zdradził żonę czy męża – takie rzeczy się zdarzają. Czy że uciekł z restauracji bez płacenia rachunku. Któż z nas nie zrobił takich rzeczy?

 – zapytała z rozbrajającą szczerością w podcaście "femiTALK" i przyznała, że jej również zdarzyła się taka sytuacja.

Tak, ja to zrobiłam, dla sportu. Chciałam zobaczyć, czy potrafię i owszem, potrafię

 – pochwaliła się Dancewicz na antenie.

- Nie są to dobre rzeczy, oczywiście, ale są gorsze przestępstwa. Każdy jest tylko człowiekiem, ma prawo pójść w szkodę, zbłądzić i zrobić coś głupiego, natomiast nie ma prawa okłamywać, mówić, że to jest dobre, że »w zasadzie nie powinno się kraść, ale ponieważ ja ukradłem...«, relatywizować takich rzeczy. Każdemu zdarza się zrobić coś głupiego albo złego, lepiej nie iść w zaparte, tylko wiedzieć, że się coś zrobiło, i tyle – podsumowała.

A Wy wyszliście kiedyś z lokalu bez opłacenia rachunku?

RadioZet.pl/wp.pl

Anja Runik
15 Zobacz galerię
fot. Instagram:@anja_rubik