Obserwuj w Google News

Katarzyna Pakosińśka wzięła ślub pod wpływem rodziców. Po rozstaniu została wyklęta

3 min. czytania
10.07.2024 09:54

Katarzyna Pakosińska od 2017 roku jest żoną gruzińskiego dziennikarza i księcia, Irakliego Basilashviliego. Jednak współprowadząca „Pytanie na śniadanie” nie zawsze miała szczęście w miłości. Jej pierwsze małżeństwo było niewypałem, a ślub wzięła pod wpływem rodziców. Gdy postanowiła rozstać się z mężem, bliscy odwrócili się od niej.

Katarzyna Pakosińska
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/East News

Katarzyna Pakosińska wzięła ślub pod wpływem rodziców

Katarzyna Pakosińska udzieliła wypowiedzi do książki „Same” autorstwa Anity Sobczak. Pozycja opowiada o kobietach, które starały się radzić sobie w roli samotnych matek. Historia nieszczęśliwego związku dziennikarki zaczęła się jeszcze przed 30. urodzinami. Katarzyna Pakosińska czuła sporą presję ze strony rodziców – jej młodsza siostra stanęła przed ołtarzem w wieku 23 lat oraz z czasem doczekała się trzech córek. Dziennikarka miała jednak nieco bardziej buntowniczą naturę. Mimo wszystko rodzice zadecydowali, że Katarzyna powinna w końcu przywdziać białą suknię. Jej wybrankiem był wieloletni przyjaciel, Tomasz Wiaderny, który jest artystą plastykiem.

„De­cy­zja o tym, że we­zmę ślub z Tom­kiem, moim wie­lo­let­nim przy­ja­cie­lem, zo­stała pod­jęta pod wpły­wem ro­dzi­ców. Nie wy­ni­kała ze mnie. Pa­mię­tam, wę­dro­wa­łam do oł­ta­rza i gdy za­trzy­ma­łam się przed ko­ścio­łem, cała moja na­tura mó­wiła: nie. Tak nie po­winna czuć się panna młoda. Pró­bo­wa­łam się ja­koś na­stro­ić, wo­kół była ro­dzina, naj­bliż­si. Już po ślu­bie do­sta­li­śmy do rąk dwa go­łę­bie. Go­łą­bek Tomka od­le­ciał, a mój się we mnie wtu­lił i nie chciał po­le­cieć. Umiem czy­tać ta­kie znaki. Wie­dzia­łam, że jest nie­do­brze, ale wtedy nie mia­łam jesz­cze ta­kiej siły jak te­raz, żeby za­dbać o sie­bie” – wyznała Katarzyna Pakosińska w książce Anity Sobczak.

Redakcja poleca

Katarzyna Pakosińska zostawiła męża po narodzinach córki

Katarzyna Pakosińska 26 grudnia 2003 roku została mamą Mai Antoniny. Prezenterka przyznała w książce, że był to zwrotny moment w jej życiu. Postanowiła więc uporządkować pewne sprawy, a przede wszystkim zacząć słuchać swojej intuicji. „Pró­bo­wa­łam roz­ma­wiać o swo­ich wąt­pli­wo­ściach do­ty­czą­cych mał­żeń­stwa. Ale praw­da jest taka, że gdy­bym któ­re­goś dnia po pro­stu nie spa­ko­wała się i nie wy­szła z domu, tkwi­ła­bym w tym do dzi­siaj. [...] I pew­nego dnia, kiedy To­mek wy­szedł do pracy, za­pa­ko­wa­łam do swo­jego gar­busa wa­nien­kę, wzię­łam Maję i po­je­cha­łam do War­szawy, do swo­jej przy­ja­ciół­ki Agaty Ko­nar­skiej. Nie wiem, w ja­kim miej­scu bym była, gdyby nie tam­ten dzień” – wspominała Katarzyna Pakosińska.

Współprowadząca „Pytanie na śniadanie” pamięta, że po odejściu od męża cała rodzina się od niej odwróciła i „została wyklęta”. Uważali, że sława uderzyła jej do głowy i zwyczajnie jej się pomieszało. Nikt nie chciał brać na poważnie decyzji Katarzyny Pakosińskiej. Ta jednak postawiła wszystko na jedną kartę i starała się dla córki. Bardzo zależało i zależy jej, aby Maja Antonina była szczęśliwa, niezależna i podejmowała właściwe decyzje w życiu.

Katarzyna Pakosińska w końcu znalazła miłość

Prezenterka „Pytania na śniadanie” poznała swojego obecnego męża w Gruzji 2008 roku. Kręciła wtedy serial dokumentalny „Tańcząca z Gruzją”. Pewnego dnia dziennikarz Irakli Basilashvili uratował życie koleżance po fachu. Akurat przechodził pod drzwiami pokoju hotelowego Katarzyny Pakosińskiej, gdy ta nagle źle się poczuła. Podjął się reanimacji. Znajomość zamieniła się w miłość i w sierpniu 2017 roku odbył się ślub pary. Wesele trwało aż tydzień.

Źródło: Radio ZET/„Same” Anita Sobczak

Nie przegap