Obserwuj w Google News

Skolim wziął kasę za koncert i zadrwił z fanów. Spóźnienie to dopiero początek

2 min. czytania
30.08.2024 16:00

Skolim jest obecnie jednym z najbardziej lubianych artystów disco polo. Muzyk daje kilkanaście koncertów tygodniowo, z które kasuje, jak za zboże. Okazuje się jednak, że jakość jego występów zostawia wiele do życzenia.

Skolim
fot. Wojciech Olkusnik/East News

Skolim daje kilkanaście występów tygodniowo

Skolim przeżywa obecnie prawdziwy renesans swojej popularności. Muzyk disco polo stał się ulubieńcem polskiej młodzieży, która ochoczo chadza na jego koncerty. Hity Skolima regularnie podbijają domówki, kluby czy beach bary, a on sam daje kilkanaście występów tygodniowo. Terminarz artysty dosłownie pęka w szwach. Discopolowiec jest już tak rozchwytywany, że na koncerty lata helikopterem i nierzadko zdarza mu się spóźnić na swoje własne show. Mimo to za występy kasuje jak za zboże – według Shownewsa autor „Wejdę, Wyjdę” może dostawać nawet 40 tysięcy za kilkadziesiąt minut gry.

Redakcja poleca

Skolim spóźnia się występy i nagrywa tiktoki? Dziwna sytuacja na koncercie w Stargardzie

Występy Skolima przyciągają tłumy, mimo że do tanich nie należą. Kilka dni temu artysta wystąpił w Stargardzie (woj. Zachodniopomorskie), w którym kasował za wejście 80 złotych. Niewiele więcej liczyła sobie Maryla Rodowicz, która za wejściówkę na koncert w Koszalinie (również woj. Zachodniopomorskie) brała około 90 złotych.

Okazuje się jednak, że za tę cenę nie można spodziewać się cudów. Skolim, który za jeden koncert ma otrzymywać ok. 40 tysięcy złotych, nie tylko spóźnił się na swoje show w Stargardzie, lecz także niespecjalnie przejmował się prośbami swoich fanów. W momencie, gdy artysta był proszony przez publiczność o bis, bardziej przejęty był nagrywaniem tiktoków.

– Ogólne wrażenie z koncertu bożyszcza dzisiejszej młodzieży średnie. Koncert był bardzo krótki, nie trwał nawet godziny! Skolim zaczął śpiewać z około 20-minutowym opóźnieniem. Przeciągał bardzo niektóre piosenki. Większość gawiedzi przyszła dla letniego przeboju „Temperatura”, który został wykonany tylko jeden raz. Dzieci były zawiedzione. Kiedy lud krzyczał, aby wykonał jeszcze jeden utwór na bis, wolał nagrywać tiktoki. Śpiewał na żywo, co było miłym zaskoczeniem, jednak całokształt średni. Miło, że wspominał o naszym mieście w trakcie trwania koncertu, np. podczas śpiewania utworu „Palermo” – przekazał nasz informator, który kilka dni temu był obecny na koncercie Skolima.

Przypomnijmy, że już jesienią Skolim zostanie jednym z jurorów „Disco Star”. Według ustaleń „Faktu” discopolowiec dostanie za udział w programie nawet 200 tysięcy złotych.

Źródło: RadioZET.pl

Nie przegap