Obserwuj w Google News

Nie żyje Jerzy Artysz. Wielki śpiewak zmarł w wieku 93 lat

2 min. czytania
24.07.2024 07:35

Jerzy Artysz nie żyje. Śpiewak operowy zmarł w wieku 93 lat. Świat muzyki jest pogrążony w żałobie. Jerzy Artysz zdobył wiele nagród w Polsce i na świecie. - Śpiew był dla niego rodzajem posłannictwa - wspominał artystę Aleksander Laskowski.

Jerzy Artysz
fot. DANUTA MATLOCH/East News

Zmarł Jerzy Artysz. Solista Teatru Wielkiego w Warszawie miał 93 lata

Nie żyje Jerzy Artysz. Śpiewak operowy zmarł 22 lipca 2024 roku. Informację o śmierci śpiewaka operowego na portalu X przekazało Polskie Radio. Świat muzyki pogrążył się w żałobie. Bliscy, przyjaciele i znajomi z branży zaczęli żegnać wybitnego artystę. Jerzy Artysz był solistą barytonem Teatru Wielkiego w Warszawie oraz Warszawskiej Opery Kameralnej. Znany na całym świecie śpiewak operowy odszedł w wieku 93 lat.

Redakcja poleca

Jerzy Artysz nie żyje. „Śpiew był dla niego rodzajem posłannictwa”

Jerzy Artysz zasłynął dzięki swoimi występom operowym. Środowisko melomanów doceniło jego wykonania repertuaru oratoryjnego i pieśniowego oraz zwróciło uwagę na jego interpretacje polskiej muzyki współczesnej. To sprawiło, że Jerzy Artysz otrzymał wiele nagród w Polsce i na świecie. W radiowej Dwójce dziennikarz muzyczny Andrzej Laskowski tak wspominał wybitnego artystę.

- Śpiew był dla niego rodzajem posłannictwa. Widział siebie jako swojego rodzaju emisariusza piękna i harmonii, bo to były pojęcia szalenie mu bliskie. Chętnie zresztą odwoływał się do ideałów starożytnej Grecji, do greckiej filozofii. Był człowiekiem naprawdę niezwykłym. Dyskretnie dowcipnym, bardzo ciepłym, wręcz serdecznym dla tych, których lubił i dopuszczał do swojej bliskości. Bardzo życzliwym ludziom i, co chyba najistotniejsze, z głębi duszy oddanym muzyce. Najpierw skrzypcom, które były jego pierwszym instrumentem, a potem śpiewowi, który stał się sensem jego egzystencji - opowiadał.

Redakcja poleca

Jerzy Artysz współpracował z wybitnymi dyrygentami i najlepszymi śpiewakami z całego świata. Pracował także jako pedagog i dzielił się swoją wiedzą i doświadczeniem z młodszymi artystami w Akademii Muzycznej, a później na Uniwersytecie Muzycznym im. Fryderyka Chopina. „Był też dyrektorem artystycznym szkoły operowej w Barcelonie. Zapraszany był do jury międzynarodowych konkursów wokalnych w Warszawie, Barcelonie, Bussetto, Genewie i Tuluzie” - czytamy na stronie serwisu Polskiego Radia.

Źródło: Radio ZET/Polskie Radio

Nie przegap