Obserwuj w Google News

Asystentka Marilyna Mansona pozwała muzyka. Zarzuca mu napaść na tle seksualnym, pobicie i nękanie

2 min. czytania
19.05.2021 15:11

Marilyn Manson z kolejnymi poważnymi zarzutami. Tym razem jego była asystentka Ashley Walters pozwała go za napaść na tle seksualnym, pobicie oraz nękanie. 

Marilyn Manson
fot. SUZANNE CORDEIRO/AFP/East News

Marilyn Manson znęcał się nad swoimi byłymi partnerkami? Po oświadczeniu Evan Rachel Wood, w którym aktorka zarzuca muzykowi, że ją maltretował, podobnych głosów zaczęło przybywać. Kolejne kobiety przyznają, że również doświadczyły krzywd ze strony kontrowersyjnego wokalisty.

Marilyn Manson z kolejnymi oskarżeniami

Kolejna osoba, która oskarżyła Mansona o poważne nadużycia to jego była asystentka Ashley Walters. Kobieta twierdzi, że muzyk rzucał w nią naczyniami oraz "oferował ją" swoim przyjaciołom i współpracownikom.

Redakcja poleca

Przed Mansonem kolejny proces. Walters złożyła wniosek w Sądzie Najwyższym w Los Angeles. Jak donosi redakcja portalu SPIN, która dotarła do akt sprawy, kobieta oskarżyła muzyka o napaść na tle seksualnym, pobicie oraz nękanie.

Była asystentka Mansona złożyła pozew przeciwko muzykowi

Walters twierdzi, że po raz pierwszy spotkała Mansona w 2010 roku dzięki platformie MySpace, kiedy była początkującym fotografem. Kobieta spotkała się z muzykiem w jego domu w Hollywood, aby wymienić uwagi na temat sztuki oraz podjąć ewentualną współpracę. Walters zeznaje, że kiedy próbowała wyjść z domu wokalisty o 2 w nocy, ten powiedział jej, że parking, na którym zostawiła swój samochód, będzie otwarty dopiero o 7 rano. Następnie miał poprosić, aby w tym czasie zrobili sesję zdjęciową, podczas której Walters miała zdjąć bluzkę.

Po tym jak Manson skończył robić zdjęcia kobiecie miał "pchnąć ją na łóżko i unieruchomić jej ramiona". Muzyk podobno próbował pocałować Walters w usta, jednak kobieta odwróciła głowę. Jak czytamy w pozwie, Manson ugryzł ją w ucho oraz skierował jej dłoń do swojej bielizny. Gdy zdała sobie sprawę, że dochodzi siódma, opuściła dom artysty.

Walters zeznaje, że po rzekomym incydencie i tak zaczęła pracować jako asystentka muzyka. W trakcie współpracy Manson miał zmusić ją pozostania bez snu przez 48 godzin oraz robienia mu zdjęć stojąc na krześle przez 12 godzin. W pozwie napisano również, że Manson karmił kobietę kokainą, aby nie mogła zasnąć.

Zobacz też: Gwiazda "Gry o Tron" zarzuca Marylinowi Mansonowi gwałt i handel ludźmi. Prawnik muzyka odpowiada 

Walters twierdzi, że przez cały okres pracy dla Mansona ten rzucał w nią naczyniami, popychał i groził jej.

"Często oferował kobietę swoim wpływowym przyjaciołom i współpracownikom z branży" - głosi pozew.

Podobno w 2010 roku pewien anonimowy reżyser wielokrotnie za przyzwoleniem Mansona obmacywał Walters przez całą noc.

Redakcja SPIN dotarła do współpracowników Mansona. Jeden z nich stanowczo zaprzeczył oskarżeniom.

RadioZET.pl/SPIN